Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Linda The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 2209 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 14:10, 11 Mar 2006 Temat postu: John |
|
|
Dla tych którzy nie wiedza;)
John Lennon (ur. 9 października 1940 w Liverpoolu, zm. 8 grudnia 1980 w Nowym Jorku) - brytyjski muzyk, kompozytor, wokalista i autor tekstów, wegetarianin. Znany przede wszystkim jako jeden z Beatlesów.
W 1994 roku John Lennon został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame.Synowie Lennona - Sean i Julian poszli w ślady ojca i zrobili karierę jako muzycy rockowi.
John Lennon przez większą część dzieciństwa był wychowywany przez ciotkę Mimi. Z matką nawiązał kontakt dopiero na krótko przed jej tragiczną śmiercią w wypadku samochodowym(została potracona przez autobus. Fakt braku kontaktu z rodzicami znacząco odbił się na całej - zwłaszcza solowej - twórczości Lennona.
Swoją edukację John rozpoczął w Liverpool Art College, wkrótce porzucił jednak myśl o karierze plastyka i kontynuował naukę w Quarry Bank Grammar. Założył tam w połowie lat pięćdziesiątych (biografowie spierają się co do dokładnej daty) zespół The Quarry Men, przemianowany później na The Beatles, który stał się najbardziej znaczącym zespołem w historii muzyki rockowej.
Lennon pełnił przez większą część historii zespołu rolę lidera. Wspólnie z Paulem McCartneyem stworzył znaczącą większość repertuaru Beatlesów i najsłynniejszy duet pisarsko-kompozytorski Lennon/McCartney.
W połowie lat sześćdziesiątych Lennon spotkał japońską artystkę, uczestniczkę formacji plastycznej Fluxus - Yoko Ono. Znajomość ta szybko przekształciła się w miłość i zaważyła na dalszym życiu Lennona. Spotkanie z Ono zbiegło się w czasie z rosnącą u niego (a także i pozostałych Beatlesów) fascynacją ideami ruchu hipisowskiego. Fascynacja ta obejmowała szereg aspektów (m.in. pacyfizm, eksperymenty z narkotykami, zainteresowanie religiami Wschodu). Wszystkie one znajdowały swoje odzwierciedlenie w twórczości Beatlesów (zwłaszcza na płytach Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band czy Magical Mystery Tour). Przyczyniło się to w pewnym stopniu do popularyzacji niektórych - zwłaszcza tych bardziej powierzchownych - idei "Dzieci Kwiatów".
Wielu fanów zespołu The Beatles jest skłonnych oskarżać Yoko Ono o doprowadzenie do rozpadu zespołu. Istotnie - od połowy lat sześćdziesiątych Lennon coraz częściej angażował się w muzyczne i pozamuzyczne projekty z Ono. Nagrał z nią dwie płyty stanowiące frapujące, lecz bardzo "awangardowe" kolaże dźwiękowe. Lennon i Ono stworzyli również parę etiud filmowych - m.in. Self-Potrait - studium penisa w stanie erekcji. John uznawał, że jeżeli Yoko ma na niego istotny wpływ, powinna być z nim wszędzie. Złamał więc zasadę, jaka obowiązywała w zespole, iż osób trzecich (czyli żon, przyjaciół, osób spoza zespołu) nie przyprowadza się do studia. A Yoko uzyskała swój udział w "White Album", gdzie umieszczono jej głos w piosence "The Continuing Story Of Bungalow Bill".
Do historii przeszły także akcje Lennon i Yoko Ono na rzecz pokoju, organizowane pod koniec lat sześćdziesiątych. Jedną z takich akcji był happening bed-in. Podczas swojej podróży poślubnej, w pokoju hotelowym jednego z amsterdamskich hoteli, przez tydzień Lennon i Ono nie wychodzili z łóżka, urządzając swoistą konferencję prasową, podczas której wypowiadali się na temat możliwości doprowadzenia do ogólnoświatowego pokoju. Lennon nagrał także w tym czasie z udziałem chóru przypadkowych osób utwór Give Peace a Chance, który stał się najprawdopodobniej najczęściej śpiewanym utworem podczas demonstracji antywojennych - zarówno w tamtych latach jak i trzydzieści pięć lat później podczas demonstracji przeciwko wojnie z Irakiem.
W 1971 Lennon i Ono decydują się zamieszkać na stałe w Stanach Zjednoczonych.
W tym czasie Lennon coraz bardziej angażuje się w politykę. Coraz częściej swoje piosenki poświęca konkretnym kwestiom politycznym (m.in. Attica State o buncie w jednym z amerykańskich więzień, Woman is The Nigger of The World o zniewoleniu kobiet). Wiele z nich stanowi jawne nawoływanie do wychodzenia na ulice. Lennon z Ono zaangażowali się także w wiele kampanii - m.in. na rzecz praw Indian, czy w protesty przeciwko uwięzieniu radykalnych działaczy politycznych. Z drugiej strony wiele osób zarzucało Lennonowi hipokryzję - np. w piosence Imagine nawoływał do odrzucenia własności prywatnej, podczas gdy sam był jednym z lepiej zarabiających gwiazdorów i znanym miłośnikiem zakupów.
Działalność Lennona spowodowała, że był on inwigilowany przez FBI, które - jak później ujawniono - dysponowało grubą teczką mu poświęconą. Za działalność polityczną zamierzano go nawet deportować ze Stanów. Deportacja ta nie udała się dzięki wsparciu wielu poważanych amerykańskich obywateli (takich jak John Cage, Kurt Vonnegut, Leonard Bernstein, Allen Ginsberg).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 2:08, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie, bo mi się dzisiaj kompletnie wszystko pomieszało (może ze względu na godzinę?)
Pamiętam, że Lennonowi ktoś wsypał narkotyków do bodajże herbaty. Czy wsypano tylko jemu, czy Harrisonowi też?
W ogóle niech ktoś mi opowie całą tą historię, bo się pogubiłam
Wybaczcie, że jestem taka tępa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaszka=] The Word
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 665 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Żuczkowy świat :)
|
Wysłany: Pią 12:00, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nio to ja Ci przytocze fragment z gazety TIMES Polska
Narkotyki
"Chłopcy już od dawna eksperymentowali z różnymi substancjami odurzającymi. Podczas drugiego pobytu w Stanach Zjednoczonych poznali Boba Dylana, którego twórczość wywarła duży wpływ na ich muzykę. W trakcie spotkania z Dylanem beatlesi prawdopodobnie po raz pierwszy zakosztowali marihuany. Zetknęcie z LSD miało natomiast miejsce na przyjęciu u znajomego Harrisona, na które George i Patti zabrali ze sobą Johna i Cynthię. Narkotyk został im wrzucony do kawy, poczym ostrzeżono ich, aby lepiej nie opuszczali domu. Poczuli jednak, że muszą wyjsc, wsiedli do taksówki. "Wyglądało to tak, jakby w tej taksówce gonił nas sam diabeł" - opowiadała później Cynthia. " Mój Boże - to było z jednej strony przerażające, ale z drugiej - fantastyczne przeżycie" - wspominał John. Odtąd Lennon i Harrison tworzyli głównie pod wpływem LSD. McCartney i Starr spróbowali tego środka znacznie później. "
I chciałabym podkreślić, że nie jesteś tępa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:12, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Co ja robiłam, kiedy czytałam tą gazetę?
Cóż, muszę przeczytać ją jeszcze raz najwyraźniej
Dzięki, Kaszka
P.S. A do mnie jakoś tak nie dociera, że brali narkotyki
Narkotyki są złe, ale ja mam w głowie tak perfekcyjny obraz Beatlesów, że nic nie jest w stanie go zmienić
P.P.S. Linda, sorry za offtop, może wydziel nowy temat o narkotykach...? (wiem, że już wystarczająco Cię wnerwiam, ale nie chcę psuć forum )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 22:40, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Tak tak, dla mnie też to są chłopcy bez skazy
Z drugiej strony fajnie być gonionym przez diabła, co?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lennon The Word
Dołączył: 18 Lip 2006 Posty: 449 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 11:41, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Też kiedyś nie dopuszczałem do siebie myśli, że Beatlesi brali narkotyki. Niestety musiałem pogodzić się z prawdą...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Winter The Word
Dołączył: 11 Mar 2006 Posty: 407 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z łóżka Paula :D
|
Wysłany: Sob 12:32, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ze mną było tak - dowiedziałam się czytając Antologię i nie mogłam w to uwierzyć, byłam zła na nich i na ludzi którzy to rozdmuchują. Przestałam wymyślać przez pewnien okres czasu fanficki bo moi wyimaginowani Beatlesi bardzo ucierpieli na tej wiadomości.
Potem zaczęłam być zła na nich jako fan - ja sobie słucham ich muzyki a oni mogli najarani ją tworzyć ? Byłam wsciekła i miałam ochotę przywalić im !
Potem uspokoiła mnie wypowiedź Johna który powiedział w Antologii że nigdy nie ćpali podczas nagrywania piosenek na płyty, bo chcieli być sprawiedliwi dla fanów (czy jakoś tak).
Potem zaczęłam traktować to z rezerwą - to ich sprawa że ćpali mnie nic do tego - mogę sobie podziwiać ich, ich muzykę ale też nie rozdmuchiwać tego co ile i jak ćpali. Po prostu pomijać ten fakt.
Bo to ich sprawa, no i wtedy były inne czasy.
No i mój wyimaginowany obraz Beatlesów, z mojej głowy znowu powrócił do dawnych kształtów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:10, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A ja właśnie nigdy nie miałam załamania mojego perfekcyjnego obrazu o Beatlesach
Czytałam o tych narkotykach, ale nie myślałam o tym za dużo i nadal jakoś to tak do mnie nie dociera za bardzo I dobrze
Nawet jeśli kiedyś dotrze... za bardzo ich uwielbiam, żeby ich nagle przestać lubić
Gdzieś ostatnio czytałam, że Paul nadal pali trawę i teraz przestaje, żeby Heather nie wykorzystała tego podczas rozwodu.
Ale czytałam to najpewniej w jakimś Życiu na Gorąco u babci, więc źródło jest (nazwijmy to delikatnie) niepewne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lennon The Word
Dołączył: 18 Lip 2006 Posty: 449 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 13:57, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mimo całej tej sprawy z narkotykami strasznie podoba mi się wypowiedź Johna na temat uzależnienia (można ją usłyszeć w filmie "Imagine"). Brzmi to mniej więcej tak: ...MY NARKOTYKI MAMY JUŻ ZA SOBĄ I CHCEMY (Yoko siedziała obok) POWIEDZIEĆ JEDNO - NIE MA NIC LEPSZEGO NIŻ NIE BYĆ UZALEŻNIONYM. Wspaniałe słowa wypowiedziane z pełną powagą i przekonaniem. Telewizja powinna je powterzać jako przesłanie dla młodych ludzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 21:27, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mądre słowa.
U mnie wygląda to mniej więcej jak u Ani.
Czytam sobie o tym, ale zapominam zaraz, tak jakby mój móz w ogóle pomijał te informacje
No i są, perfekcyjni Beatles'i
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Linda The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 2209 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Częstochowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 14:42, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Przecież to John! Po nim chyba wszystkiego można się spodziewać
Fajnie fajnie (co do filmu)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:14, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Pościągałam trochę więcej piosenek Johna niż miałam i muszę powiedzieć, że się zakochałam w jego post-Beatlesowej twórczości
Czyżby Yoko miała na niego dobry (muzyczny) wpływ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 17:47, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Na to wygląda, bo rzeczywiście świetne piosenki
(Gdzie ja podziałam moją płytę z 2 albumami George'a i Johna?)
Uwielbiam 9 Dreams...chyba tak to się zwie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 15:14, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
To ogłoszenie drobne (płatne )
Na Canal +, 15 września, czyli w piątek o godzinie 21 leci film dokumentalny pt. "Wizje" A to opis filmu:
"W 1971 roku Yoko Ono i John Lennon napisali utwór "Imagine". Film jest próbą odpowiedzi na pytanie, czy słowa utworu są aktualne"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|