The Beatles

Lennonka

No jasne Siostro, jesteśmy Homo Lennonki Mruga

Dzisiaj wkońcu odkryłam kim jestem

Trzeba to oblać :beer:

manea

Ole! <czkawka> Lenny, ułóż wiersz na część Homo Lennonek! Żeby było w temacie Laughing

Lennonki są wśród nas, sialalalala... Ale denny rym Laughing

Lennonka

Ułożę jak przyjdzie pani wena Laughing

Zaczynamy tworzyć jakies nowe teorie naukowe Laughing

manea

Pani Weeena! Kici-kici-kici!
Teorie naukowe sa fajne Laughing

Lennonka

Się wie

Kocham tworzyć... Tak, to moja nowa pasja, tworzenie teorii naukowo-Beatlesowych. Jeju, przerażam samą siebie. Moje szare komórki odmawiają posłuszeństwa.
PS. Laughing

Lucy Porrison

Spoooko

Ja ostatnio zaczęłam wozić ze sobą swój pamiętnik, bo mi najciekawsze pomysły przychodzą w AUTOBUSIE Laughing

Normlanie ludzie ze mnie leją jak na szybie rozplaszczam zeszyt i skrobię tam coś, co oczywiście autobus odpowiednio mi uniemożliwia Laughing

... Nie no, fajnie jest.

Safira

Muszę powiedzieć, Lennonko, że twoje wiersze zrobiły na mnie ogromne wrażenie, nie znałam Cię od tej strony Wink

Są piękne

Mi się szczerze mówiąc najbardziej podobał pierwszy wiersz Rolling Eyes

Ale następne też były świetne! Pisz dalej, bo dobrze Ci idzie

Brawo!

I Lucy... Twój wiersz mnie rozbroił

Czytałam go i czułam się jakbym czytała lekką rymowankę jakiegoś zawodowego pisarza! Wesoly

Niesamowite wyczucie, gratuluję

Lennonka

Linda

no więc ja zabłysnę i będę narcyzem

trochę się 'znam' na wierszach, bo mój kolega (lat 18 ) już wydaje swój własny tomik wierszy i powieść szykuje sie w czerwcu, więc cały czas o tym nawija Mruga

osobiście wole wiersze nierymowa.. owszem, może i lekko się je czyta, ale za ogólnym przeproszeniem, wydaje mi się, że są takie... banalne. Aczkolwiek, Lennonka twój drugi wiersz jest naprawde niezły Mruga

pracuj tak dalej!

Joga

Pomyślałam sobie, że też przepiszę tutaj swój wiersz sprzed ok. dwóch miesięcy Wesoly

Wiem, że nawet w jednym stopniu nie dorównuje wierszom innych, ale przynajmniej poprawie komuś samoocene, tym że nie pisze najgorzej Wesoly

Widzę ciemną krew spływającą po ścianach,
Kapie ona bezgłośnie na klawisze białego pianina,
A wokół trwa wielka wojna

.

Powiedziałeś mi kiedyś,
Że jesteś przyjacielem pokoju,
Ale klawisze pianina nie są przecież poplamione wodą.

Ilu jeszcze ludzi wyrwie ze swej piersi krzyk o wolność?
Ilu zapłacze gorzko nad własnym grobem?
Czy ktoś z nich wogóle pomoże muzykowi?

Krwi na pianinie jest coraz więcej,
Siedzi przy nim mężczyzna ze zmasakrowaną twarzą,
Siedzi przy nim muzyk.

Bracie, podaj racjonalną przyczynę,
Tych wszystkich wojen, kurzu i mgieł,
Czemu ufam bardziej zwierzętom niż ludziom, wiesz może?

Ciemna krew spływa po klawiszach pianina,
Które nie jest już białe,
Krew nie chce krzepnąć.

Lennonka

Weź, bo ja będę miała koszmary! Mruga

Mimo wszystko uwielbiam czytać takie wiersze. Super! Very Happy

Mrs. Harrison

Aż dreszcz mnie przeszedł... Strasznie klimatyczny wiersz. Ale śliczny.
Oczywiście zaznaczam, że nie mam bladego pojęcia o wierszach! Ale mogę zrobić analizę i interpretację!

Joga

Lennonka

Nieważne w ile minut pisze się wiersz. Można napisać w ciągu 2 minut jeśli ma się wenę i może być świetny. Mruga