|
The Beatles The Beatles
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 8:31, 15 Paź 2007 Temat postu: Pooooezja? xD |
|
|
... czyli nie do końca poważna twórczość xDD
******
Wiem, durne to okropnie, ale wrzucam Raz kozie death, czy jak to tam szło Pisane na zasadzie: siostra daje słowo, ja wymyślam do niego rym i piszę dwa wersy xD
ZJAGODZIAŁY PARASOL, CZYLI UDRĘKI ŻYCIA CODZIENNEGO INDIAŃSKIEGO HIPPISA
Widziałem straszne mroki,
przede mną stały zwłoki.
Pożarłem swe jagody,
grałem z nimi w podchody.
Zobaczyłem kwiaty,
Ruszyłem w zaświaty.
Zatrzymała mnie stodoła,
któż przeszkodzie tej podoła?
Późna była już godzina,
w tipi czeka ma gadzina (czyt. żona).
Zwymyślały mnie me głosy
bym poprawił szybko włosy.
Dałem wodzowi jałmużnę
prosto w jego łapy próżne.
Wtedy zobaczyłem deski.
Sufit zrobił się niebieski...
Znów ujrzałem piękne światło,
pomyślałem: znowu? jak to!
A nade mną grube liny,
twarde niczym z zeschłej śliny,
osłaniają pałac złoty.
Co to, kurde za głupoty?!
I poczułem zapach wódki.
Pałac zrobił się malutki...
Zamiast niego stoi tipi,
żona z wałkiem wściekle kipi.
Znów nadchodzi czas cieprienia,
mam zakupy do zrobienia!
*****
PSZCZELIZORATO (tytuł to jedyne zrozumiałe słowo wydobyte z ust Addenki po sprawdzianie z biologii )
Dla dobra narodu
unikam rozwodu.
Pożarłem baterię
i biegnę na prerię.
Stąpam ostrożnie
jak kurczak na rożnie,
robale omijam,
źródlaną wypijam.
Jam jest ekolog,
już kończę ten prolog.
Obserwuję pszczoły,
malutkie bandziory.
Pogryzły mi łapę
i zjadły sałatę.
Teraz się zemszczę,
pokażę im jeszcze!
Ja jestem ekolog
i kocham marbolo.
Niosę w wiadrze wrzątek,
kosztował mnie majątek.
Ul już niedaleko,
tuż za tamtą rzeką..
lecz nagle na me stópki
wlazły wściekłe mrówki.
Ja jestem ekolog
i znam swój monolog.
Leżę na trawie
i puszczam pawie.
Mrówki mnie zgubiły,
w stopy ukąsiły.
Pszczeli śmiech bezczelny,
niczym dzwon kościelny.
Ale jam ekolog
i PIJĘ MARBOLO!!!
Amen. Dziękuję za uwagę xDD Mam jeszcze równie głupie opowiadanie, ale to innym razem
Możecie tu wrzucać swoje dzieła |
|
Powrót do góry |
|
|
master ble Think for yourself
Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 1875 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: banana fields, oś tak!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 10:25, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Niee! Żal mi psuć tamten klimacik Poza tym to temat nie tylko na wiersze, ogólnie na twórczość 'dla jaj' |
|
Powrót do góry |
|
|
master ble Think for yourself
Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 1875 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: banana fields, oś tak!
|
Wysłany: Pon 10:33, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
oł, aj sii.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:13, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Yyy.. eee.. no. Pisałam to z kumpelą w autokarze xD Ja słowo, ona słowo itd
"Gwiazda Bizonopierzna"
Dawno temu w odległej rurze bytowały żaby. Jedna w długiej hibernacjipróbowała pożreć ser, który nie tryskał optymizmem. Kiedy druga ubrała czerwony rogalik na psi rozum, rozbłysła gwiazda betlejemska. Gwiazda zwymiotowała prosto gromadę iskier, centralnie w chmurę bizonów. Bizon wyszorował toaletę żabami, ponieważ była pełna świerszczy, które dyskutowały o zawiłościach słońskiej natury.
Nagle ktoś zbombardował autostradę im Burczymuchy Śmiałego tonami filiżanek. Żaby pomyślały o końcu śniadania, które nawet w nocy przygotowały. Straszliwy myszol gwizdnął przysięgę Stefana Liżąco-Ssącego. Móchówka zwiała w stronę południową, gdzie pływał bizon pokryty
ółtym pierzem, zanurzony w filiżankach. Zewsząd nadciągnęły oddziały niemców ubranych w afrykańskie korale, strzelające kokosami. Stary hetman herbu "ich" przygotowywał skok na dworek położony na skraju plaży. Należał do żaby chwilowo niedysponowanej iruniący dach pachniał świeżym rosołem.
Kura mieszkająca w oczyszczalni dachu grała z Beatlesami na dudach. Nagle rura wypluła kosmatą głowę jeża wyglądającego przez okno myślejące o złotych kapslach. Świerszcze zatańczyły polkę na widok kury w ciąży z indykiem. Urządzono festiwal na cześć zgnitych procentów, które balowały z bizonem w tramwaju. Gwiazda przerwała sznur samochodów, zrzucając z samolotu kupę żaby i roztrzaskując kopalnię płaszczy wenusjańskich.
Morał: Każdy kot kocha bizona w różach.
To tylko w połowie moje dzieło! Tzn co drugie słowo xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 15:24, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Lubię też takie głupawe zabawy, w co drugie słowo
W ogóle - fajne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lennonka Mary had a little lamb
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 4980 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z czyjejś wyobraźni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:40, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
To ja zarzucę ,,poezją'', której część wymyśliłam wczoraj pod prysznicem, a część przy biurku przed samym pójściem spać. Najlepiej nie czytajcie przed ukończeniem lat 18. (pomińmy fakt, że autorka nie osiągnęła jeszcze tego wieku). Natchnieniem były jakieś nieznane związki chemiczne zamieszczone w powietrzu, bo nie umiem znaleźć innego wytłumaczenia.
-Nie mam to ja kajdanek, ani futerka,
by nad łóżkiem zapłonęła namiętna iskierka.
-Powiem ci ja, młodziaku bezwstydny,
że dla mnie ten sposób pieprzenia trochę ohydny.
-Takież to są już kurewskie zwyczaje,
by wędrować w bezwstydne rozpusty kraje.
-Cóż ty powiadasz?! Chory ty przecież!
Jakaś ty kurwa, kochane dziecię?
-Już ja nie kruszyna obok matki piersi,
tylko ja i oni w te klocki, coraz sforniejsi.
Umiem ja i w łóżku, na stole, w oborze,
mam ja i majtki w różowym kolorze!
Rozmiary mam spore, jest się czym chwalić,
więc co dzień śmiało mogę się walić.
Jedyny mój kłopot, jedyne zmartwienie,
to ciągłe, męczące, nagminne pierdzenie.
Pigułek tysiące wciąż łykam, nie jem już wcale,
i nic nie pomaga, jak dłutem po skale.
-Tyś do lekarza powinien się udać i zbadać,
bo to jasna cholera może nadać.
-Byłem ja u specjalistów najlepszych na świecie,
i wiem, że swoje ciało mogę pokazać tylko kobiecie.
A żadna kobieta nie chce patrzeć na chorego,
więc przyjdzie mi zdechnąć wśród smrodu mego.
-Coś mi się zdaje, szum wiatru szepce mi do ucha,
że tu zaraz będzie niezła rozpierducha.
-Tak wujaszku poczciwy, już czuję jak mój pełny brzuch,
zrobi zaraz jedno wielkie ,,buch!''.
Lepiej uciekaj, jeśli życie ci miłe,
bo tu za chwilę powietrze będzie nieco zgniłe.
-Ja tu zostanę, niech ci to będzie kompensata,
za to, że codziennie waliłem ci brata.
I tak to zostali, pośród smrodku niemiłego,
aby uczcić lutego dwudziestego piątego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 15:40, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ojej
To na podstawie własnych doświadczeń, prawda?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:46, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
kochana |
|
Powrót do góry |
|
|
lennon-freak The Old Group
Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 6933 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pon 15:51, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ojej, hepiend.
Lenny, ledwo się na krześle utrzymałam!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Joga Think for yourself
Dołączył: 17 Kwi 2007 Posty: 1069 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:50, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Super! Z resztą chwaliłam Cię już na gg Nawet mojemu bratu się podobało.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lennonka Mary had a little lamb
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 4980 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z czyjejś wyobraźni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:17, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Magda McCa napisał: |
To na podstawie własnych doświadczeń, prawda? |
Nie moich doświadczeń tylko Johna.
Żartuję oczywiście.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf The Old Group
Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 3721 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Camp Wilbury Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:46, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zdradzę Wam tajemnicę.
Szukałam sobie dziś pewnej piosenki i przy okazji przypomniał mi się mój wspaniały dramat, który kiedyś popełniłam
Większość jest beznadziejna, ale jest fragment z którego jestem nawet dumna. Tematem był naturalnie Władca Pierścieni - ostatnia strona czy tam dwie piątej księgi, czyli pojedynek Pippina z Trollem.
<center>Pippin:
Widzi mnie na pewno Oko,
Inna jego wola!
Bo mój miecz się wbił głęboko
W wielkie ciało trolla.
Ja umieram, słyszę głosy:
Orły nadlatują
Lecz to Bilba były losy,
Mnie nie uratują.
(mdleje)</center>
Wspaniałe, prawda? Nie wiem co mnie napadło, żeby to pisać, ale pamiętam, że miałam nawet niezły ubaw. Szkoda, że reszta jest tak okropnie beznadziejna, że aż żal ją pokazywać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gandalf dnia Wto 22:53, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lennonka Mary had a little lamb
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 4980 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z czyjejś wyobraźni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:54, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tolkien powrócił!
Bardzo to po tolkienowemu, gandalf, dlatego mi się podoba. I jeśli masz tego część dalszą to się podziel
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf The Old Group
Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 3721 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Camp Wilbury Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:40, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Reszty nie pokażę, bo straszny wstyd.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|