The Beatles

Gość

No tak to wygląda na tym forum, że życiowe tematy są "niewygodne" Wesoly

No ale kit. Dzięki za zwrócony honor.

No ja właśnie staram się szukać tych filmów w sieci... ale za dobrze nie idzie. Może podpytam kumpla hindusa czy zna jakieś dobre bollywoodzkie źródła w sieci Mruga

.

Mrs. Harrison

Gość

Uczyć to chyba nie mam czego Jezyk

Może bardziej pobudzać do takich gadek a.k.a. "bezsensownych dyskusji" Wesoly

Mrs. Harrison

Prawda jest taka, że jesteś człowiekiem, który bez konfliktów żyć nie może.
Uważasz, że wszystko wiesz najlepiej, że masz prawo do wszystkiego i uwielbiasz wszystko komentować.
Rozwalasz forum i jego atmosferę - nie dbam o to, czy z premedytacją czy bez.
Dostałeś już słowne ostrzeżenia wcześniej... Sori, żegnasz się z tym forum.
Jestem jego Moderatorem i mam prawo go strzec (jakkolwiek by to nie brzmiało), a Ty autentycznie zostawiasz syf gdziekolwiek się pojawisz.
Szerokiej drogi, bracie.
Na zawsze Twoja - Święta Inkwizycja

Magda McCa

Ja może nie będę komentować tego, co już było, bo nie widzę sensu, skoro dyskusja juz zakończona Mruga

Chcę tylko powiedzieć, że jeśli ktoś naprawdę wie co chce robić, kocha to, to nawet nie ma się nad czym zastanawiać, tylko dążyć do tego. I wierzę, że Tobie Ania się uda ;*
Moja ciocia cały czas mi powtarza, że powinnam iść na studia, po których będę mogła mieć dobrze płatną pracę. Za to ja cały czas jej powtarzam, że nie mam zamiaru robić czegoś, czego nie znoszę, bo chciałabym z chęcią chodzić do pracy, niż wstawać i myśleć 'cholera, znów do tej pieprzonej roboty'. I zgadzam się z tym co mówiłam Hrs., nigdy nie wiadomo kogo będą potrzebować za parę lat, i wiele osób nie pracuje w swoim zawodzie, więc tym bardziej nie widzę żadnych przeszkód Mruga

Lennonka

Hm. Ja też nie będę roztrząsać powyższej dyskusji i jej komentować. Ale wracając do tematu samych studiów to jestem tego samego zdania co Magda czy Ania. Uważam, że ważniejsze jest to, żeby robić to, co się lubi, a nie to, co da nam w miarę dogodne życie materialne. Bo pieniądze szczęścia nie dają i ten, kto to pierwszy powiedział, powinien dostać jakąś nagrodę. Poza tym nie powiedziane jest, że praca, którą będziemy wykonywali z czystą przyjemnością, nie umożliwi nam zdobywania dużych pieniędzy.
Ja jeszcze się niestety do końca nie ukierunkowałam co do doboru studiów, ale myślę, że jak na razie jestem na to za młoda. Wiem, że chcę robić coś z czego inni będą też czerpać korzyści i radość. Na pewno nie chcę siedzieć w biurze i wypełniać jakichś kwitków, nie chcę siedzieć w labolatorium i mieszać kwasów, bo po pierwsze nie sprawia mi to przyjemności, po drugie jestem w tym ciemna jak noc. Laughing

Wielką radość sprawia mi przebywanie ze zwierzętami, poznawanie nowych miejsc i obyczajów, muzyka... Mam nadzieję, że moje życie potoczy się pomyślnie i będę miała możliwość pracy w zawodzie, który sprawi mi radość.

lennon-freak

Ja uważam tak, jak Lenny.
Idę na polonistykę, bo to kocham.
A że przy okazji pozwoli mi to kiedyś wykonywać zawód, jaki mi się marzy?
Żyć, nie umierać.