The Beatles

Gość

Najlepsiejszego Ble

Szlachcianka

[link widoczny dla zalogowanych]

Pyśmak kocha Blę :>

Magda McCa

Wszystkiego najlepszego, dużo Pythonów, Beatlesów, i innych takich

Lennonka

Tak, tak, dużo zdrowia, miłości, szczęścia, Pythonów, muzyki i ogólnie wszystkiego najlepszego!

Linda

Wszystkiego najlepszego i ode mnie Ble Mruga

Beatlesów i takich tam innych

ps- wlaśnie zauważyłam, że post mój i Madzi się pokrywa Laughing

w sensie, że powtarza Mruga

Gość

Gość

STO LAAAAAT!!! :beer:

Gość

wszystkiego, wszystkiego naj... i niech ci słoneczko zawsze świeci... i niech ci Beatlesi zawsze grają... i niech ci niczego nie zabraknie...

master ble

Dzięęęęękuuuuujęęęęę

Marta Harrison

jeszcze ja !

100 lat!

Cissy.

Ble, jeszcze raz wszyyystkieeeeeeeegol naj :>

Magda McCa

Na cześć Lenny - sto lat, sto lat, niech żyje żyje nam!
Wszystkiego najlepszego dziadku, Beatlesów, jeszcze raz Johna, szczęścia, samych sukcesów, i w końcu sensownych snów (wiemy o co chodzi Mruga

)

Gandalf

Lenny!
Wszystkiego najlepszego! Przesyłam Johna. Przewiązałam go kokardką, bo na poczcie podejrzanie patrzyli na jego boskie nagie ciało. Nie chcemy przecież żeby prezent doszedł zużyty.
Korzystaj z niego z umiarem, co by się nie wyczerpały baterie za szybko Wesoly

Kocham Cię!

Joga

Ojej, to ta zboczenica ma dzisiaj urodziny? Nic mi nie powiedziała. Lenny, szlaban na chłostanie Johna Wesoly

No dobra, ale chyba muszę Ci złożyć życzenia, bo to po chrześcijańsku, nie?
A więc... Dużo Lennona(ale bez przesady, coś musi zostać dla mnie), dziewiczości George'a, nosa Ringo i przebrzydłości Paula. Szczęścia w życiu i nie zakochiwania się w pospolitych idiotach, którzy są podobni do Johna. Jak najwięcej spacerów ze schroniskowymi psami, wiem jaką dają Ci radość. A najlepiej to będzie chyba życzyć Ci, żebyś dostała własnego czworonoga. Jakiegoś słodkiego, puchatego owczarka, najlepiej o imieniu Kros Wesoly

Życzę Ci też jak najlepszych ocen, chociaż szkoła to sprawa tak przyziemna...No ale niech będzie. Dużo uśmiechu, nie kłócenia się z rodzicami, koleżankami mającymi pretensję o pierdoły związane z pójściem do kościoła i w ogóle bezproblemowego życia. Żebyś zawsze była wesoła i pełna pozytywnej energii, a smutki odstawiła na bok niczym pustą szklankę po mocnej, porządnej whisky. No i w ogóle wszystkiego naj naj naj, kocham Cię, siostro!

lennon-freak

MI TEŻ NIC NIE POWIEDZIAŁA ŚWINIA JEDNA!!!

A teraz przejdźmy do rzeczy. Kochana moja Katarzyno!
Z całego serducha życzę Ci mnóstwo Lennona w najczystszej postaci - to jest Two Virgins, bez VATu, życzę Ci jego obecności w życiu dwadzieścia cztery godziny na dobę - nie tyle fizycznej, co duchowej - Ty wiesz, co mam na myśli, życzę Ci też słoneczka w sercu i pokoju w życiu, tak, jak Joga, chociaż nie chciałaś powtarzać, życzę Ci ślicznego psiaka, a jeśli nie dla Ciebie na własność, to życzę Ci, aby z oczu Twoich podopiecznych zniknął smutek, a zagościły w nich iskierki radości. Życzę Ci też, aby George nadal był piękny i dziewiczy, aby Mick i Keith nadal byli tak szalenie przystojni, aby Johnny (nie Lennon, ten drugi ) porzucił Vanessę i rzucił się na Ciebie. Życzę Ci zdrowia, bo z nim wszystko jest łatwiejsze, życzę Ci braku rutyny w życiu, życzę Ci, abyś nie żałowała nigdy ani jednego momentu ze swego żywota, kochała je i cieszyła się nim. Sobie życzę, żebyś nadal pozostała taka, jaka jesteś, czyli obdarzona niezwykłym poczuciem humoru, cholernie inteligentna, wrażliwa i brawurowo zarażająca miłością do Johna. (zboczona też zostań, ale to tak w nawiasie. Mruga

). Od siebie życzę Ci też, żebyś pokochała Seana, bo tego życzę tylko tym, którzy na to zasługują. Mruga

Wycofam się teraz, bo zaczynam się jak zwykle kompromitować. Zostawiam Cię sam na sam z Johnem. Chce Ci coś zaśpiewać.
[link widoczny dla zalogowanych]
(nie patrz na teledysk, słuchaj muzyyyyki)