The Beatles

Magda McCa

Ja się śniłam?! Ja?! Współczuję Wesoly

Łe, George Smutny

Magda McCa

Dzisiaj mi się nawet coś śniło.
Pominę fakt, że na początku siedziałam przerażona w jakimś domu, potem zobaczyłam mordercę, który z racji tego, że go zobaczyłam, to i mnie chciał zabić, wysadził drzwi do mieszkania, a ja się schowałam pod biurkiem...Pominę to Laughing

Później w jakiś sposób nie było już mnie. Był Jeff

Nie wiem skąd się wział, Ci mordercy go zabrali, i chcieli go zabić, a on poprosił tylko o telefon, i wyyłał smsy do rodziny, i do Heartbreakersów, że umiera, i przeprasza że tak się żegna, i że ich kocha wszystkich. A za moment otworzył się bagażnik drugiego samochodu, i tam właśnie siedział skuty kajdankami Tom.
Nie wiem co dalej, mam nadzieję że ich nie zabili.

lennon-freak

ale hardkor! Shocked

a jak wyglądał owy morderca? (zawsze szczegóły są najciekawsze)

Magda McCa

Nie mam pojęcia.
W ogóle, ten sen był strasznie pomieszany. Najpierw ganiali mnie, a później się okazało, że mieszkanie w którym siedziałam pod biurkiem, to miszkanie Jeffa. A potem go zabrali Smutny

Przypomniałam sobie! Wiem jak wygląda. Bo ja patrzyłam przez judasz, a on własnie wtedy kogoś zabił. Miał takie wystające kości policzkowe, chudy na twarzy, i miał bródkę, i czarne włosy. No Wesoly

W ogól przez ten sen strasznie majaczyłam. Brat mi mówił, że się wypytywał kto to jest Jeff, a ja tylko, że go zabijają.

lennon-freak

Wow!
ale morderca musiał prezentować się nieźle!
ale akcja!
a mi się, kurde, nic nie śni...

Kinga Starr

O jaa...
O TAKICH koszmarach tylko marzyć...

A mi tylko raz w życiu przyśnił się Paul, do tego widziałam go przez sekundę, jak do kogoś strzelał Confused

Ale był

Magda McCa

Pewnie strzelał do mnie, bo miał tylko 7 razy więcej krwi, a nie 8 Laughing

Mrs. Harrison

Tom przykuty kajdankami... hyhy

Lennonka

A mi się dzisiaj śniła gandalf. I to chyba przez całą noc. Wesoly

Niestety zawsze niewiele pamiętam ze snów. Dzisiaj udało mi się zapamiętać, że przyjechałam do jakiegoś domu i tam była gandalf. Dom był ciemny, wielki i ponury. Później obie zaczęłyśmy się pakować do podróży. Nawet nie pamiętam dokąd miałyśmy jechać... Wyszlyśmy z domu rozmawiając i więcej nie pamiętam Laughing

Gandalf

Boże, jaki koszmar Laughing

I wielki, ciemny dom. Boję się wielkich, ciemnych domów xD

Szlachcianka

mi się dzisiaj ble śniła Shocked

Miałam jeden sen, ale był dziwny, a to był sen II:
Byłam w bardzo dziwnej restauracji. Moja rodzina, kilka nieznanych mi osób, które traktowałam jak bliską rodzinę i Ble. Siedzieliśmy przy stole w wielkiej sali na takim podwyższeniu. Wszyscy ubrani na czarno. Stół i ściany były białe i wszystko wokół było w tonacjach czerń/biel. Z podwyższenia się schodziło takimi schodkami, a tam był targ Shocked

Na targu kupiliśmy mleko i wiem, że płaciło się kulkami chocapic

W sali wcześniej mój tata kupił dwie duże pizze, fantę, potem mleko i ja narzekałam, że musze mieć coś słodkiego, żeby wypić całe mleko. Tata narzekał, że nie ma pieniędzy, więc poszłam do stołu i zaczęłam wysuwać delikatne żaluzje na ten temat, i wtedy wszyscy się wychylili i mieli dłonie pełne tych kulek i mi je dali. Ktoś się mnie spytał:
- Co jest słodkie?
A ja się zaczęłam zastanawiać i w końcu tak cicho odparłam:
- Czekolada?
No i kupiłam czekoladę, a raczej cztery kawałki czekolady jako jedną tabliczkę i leżała na moim białym talerzyku. Co chwilę miałam przebłyski że dwoje jakichś ludzi - kobieta i mężczyzna - robią coś w sali niedaleko, mieli notatniki i podstawki do notowania. Wiem, że oprócz nas byli jeszcze jacyś ludzie, bo ktoś adorował dziewczynę, która siedziała obok mnie i chyba była moją siostrą, a nie wyglądała jak Karolina. Ona w końcu powiedziała, żeby sobie poszedł, ale wcześniej zachowywała się, jakby jej się to podobało. Wtedy chyba coś wybuchło i wszyscy poszli coś zrobić oprócz jakiejśtam ciotki na M, której nigdy w życiu na oczy nie widziałam. Kiedy wróciliśmy, nie było niczego oprócz mojej czekolady, a ciotka M patrzyła się gdzieś w niebo i nie miała o niczym pojęcia. Ja wiedziałam, że za tym stoją ci ludzie, ale ja w białej sali tego nie wiedziałam. Została tylko moja czekolada. Zanim się obudziłam, zobaczyłam tak z góry biały talerzyk i czekoladę.

Dziwne Laughing

Bo ja jestem nieeeeenorrrrrmaaaaalnaaaaaa Laughing

A jak się obudziłam, zaczęłam śpiewać "This is the end... my only friend, the end" Laughing

master ble

Cissy.

końcówka niemożliwa Laughing

Mrs. Harrison

Mnie się dzisiaj nic nie śniło. Zasnęłam około 4, bo koleżanka cierpi na bezsenność i biła mnie misiem oraz spychała z łóżka, bo jej się nudziło. Potem puściła sobie Imagine Johna i po chwili już spała. Mr. Green

lennon-freak

Mi też się dzisiaj nic nie śniło, bo sama cierpię na bezsenność. pól nocy wymyślałam ciągi dalsze fanfików.