The Beatles

lennon-freak

I zaleciało Hiszpanią! Laughing

Znaczy się wiecie, o co mi chodzi, nie? Laughing

John I Brian na wakacjach. xDDD

Ale wracając do Żorża - i... smaczności... xD... To ja bym już prędzej obstawiała jakiś sklepik monopolowy - no bo się można Nim odurzyć, nie?

Mrs. Harrison

Dzięki Macce pokochałam Danny'ego De Vito.

Gandalf

Hje, hje.
I wszyscy wiedzą, od czego można mieć problemy z prostatą Wesoly

Mrs. Harrison

Dzięki forum odkryłam, że istnieją jeszcze osoby, które postrzegają mnie jako ciekawą personę. Frajerzy Laughing

(chciałam napisać tego posta w wersji nieocenzurowanej, ale nie mogę się do tego zmusić)

Marta Harrison

Ach... Co ja mogę powiedzieć. Kocham to forum, kocham tu wchodzić chociaż nie mam czasu zazwyczaj. Albo wchodzę i tylko czytam, nie wypowiadam się. Moja wina, moja wina, moja abrdzo wielka wina! Nie wiem czemu. Zawsze wydaje mi się, że to co napisze nie zaciekawi nikogo.

Pamiętam stare, dobre czasy. Śmich, przyjaźn, miłość, muzyka. Sorżyk. <3.
Ach, dziewczyny. Kocham Was!

;*

Magda McCa

Ja raczej widzę Żorża podpiętego do takich macek, które wysysają z niego ostatnie soki Laughing

Biedny Sorż, sprzedał się dla Tesco. Ale lepsze to niż Biedronka, prawda? A hasło 24 godziny, 7 dni w tygodniu, to mi się z antyperspirantem kojarzy Laughing

Tak, teraz właśnie po przeczytaniu tego wszystkiego wyję ze śmiechu Laughing

Finduilas

Oh, ja też mam nadzieję na reaktywację starej Macki, choć znać ją mogę tylko z starych postów, bo staż mam jeszcze mały.

W każdym razie, deklaruję czynne uczestnictwo, jeśli można, bo starym forumowiczem niestety nie jestem. Rolling Eyes

A chętnie zapoznam się bliżej z ofertą Tesco. Very Happy

Gandalf

Sklepowa gazetka ze szczegółowo opisanymi promocjami zostanie wysłana pocztą.

Finduilas

A więc jest i gazetka!
Czekam z niecierpliwością

lennon-freak

Czy do gazetki dołączone będą jakieś próbki?

Mrs. Harrison

Do gazetki będzie dołączony rachunek za żorżoprąd i żorżowodę.

lennon-freak

Prąd jeszcze rozumiem, ale jaką wodę? Jezyk

Gandalf

George składa się w większości z wody, więc nie wiem, w czym problem Wesoly

lennon-freak

Kto go tak rozłożył? Laughing

Lennonka

No jeżeli woda przypomina piankę to się zgodzę.
ja mam pytanie, czy ja się zaliczam do emerytów? Osądźcie mnie. Wesoly

Ja ostatnio też jakoś rzadko na forum zaglądam, a jeszcze rzadziej piszę, bo leń ze mnie wymiarów Johnowego i Georgowego talentu razem wziętych.
W ogóle czy ktoś mnie jeszcze pamięta? :bawl:

Tak mi się nagle nasunęło to pytanie.
Z forum mam mnóstwo wspomnień. Większość to te same, które macie Wy. Wycie ze śmiechu, prawdziwy rozkwit mojego zboczenia dzięki Macce, mnóstwo skojarzeń i postrzeganie niektórych rzeczy w zupełnie innym świetle, kształcie i postaci od czasu naszych rozmów na ich temat. Wstydzę się praktycznie wszystkich moich postów. Jak je piszę, nie wydają się aż takie złe, ale jak je później czytam, mam wrażenie, że zrobiłam z siebie największego idiotę jakiego ziemia nosiła. Dzięki forum moim idolem stała się Daisy (hołd dla Daisy! niech twój talent nigdy nie wącha kwiatków od dołu!). Nie wiem czy dzięki forum, ale jestem coraz bardziej chamska. (wstydzę się) Jestem zaskoczona tym, że jeszcze jakieś dwa lata temu były w stanie mnie zachwycić ff-y użytkowników, których czas na tym forum już minął, przepełnione buźkami i niepoprawnymi sformułowaniami. Jestem zaskoczona tym, że i moje ff-y tak wyglądały... (wstydzę się po raz drugi). Cieszę się, że mogłam mieć wkład w słowniku, który jak widzę jest bardzo często wspominany. Ale przede wszystkim cieszę się, że na forum tym poznałam wiele wspaniałych osób, które kochają ten sam zespół co ja....
Ps. Norman żyje!