|
The Beatles The Beatles
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lennonka Mary had a little lamb
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 4980 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z czyjejś wyobraźni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:13, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A u mnie jak na razie prezenty dla dzieci są zawsze. A ja póki co, na razie się jeszcze do tej grupy zaliczam. Jak byłam dzieckiem, prezenty były punktem kulminacyjnym wigilii, teraz nie są już dla mnie ważne, ale jednak zawsze to miło znaleźć coś dla siebie pod choinką. I też wolę dostawać prezenty, a nie pieniądze na święta. Ale i tak najważniejsze jest to, że chociaż przez jeden wieczór będę miała całą rodzinę przy sobie. Choćby nawet mieli tysiąc pretensji to się cieszę, że będą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Joga Think for yourself
Dołączył: 17 Kwi 2007 Posty: 1069 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:20, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ech, a u mnie nie będzie ani prezentów, ani całej rodziny... Jak prawie co roku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szlachcianka Back in ZSSR
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 2089 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Biała Podlaska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:58, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
boze, ja nie cierpie świąt
rodzinę i tak widuje często, jakoś nie bawi mnie siedzenie przez cztery godziny i rozmawianie
nie ma dla mnie czegoś takiego jak "rodzinna atmosfera świąt", dla mnie to slogan wymyślony przez twórców kawy w specjalnych, świątecznych opakowaniach
do świąt czuję to samo co eric idle w piosence 'fuck christmas' nie cierpię świąt, mam nadzieję, że szybko miną (taaak, przeżyje je tylko dla prezentów )
może i jestem materialistką, ale ja kocham dostawać i dawać prezenty, dawać bardziej niż dostawać każdego roku staram się każdemu coś kupić zazwyczaj jakieś tam duperele, ale zawsze warto
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lennonka Mary had a little lamb
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 4980 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z czyjejś wyobraźni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:01, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A ja święta uwielbiam i mam nadzieję, że nigdy się nie zmieni to, że nie mogę się ich doczekać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:35, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A ja chcę pieniądze, bo zbieram na lepszy wzmacniacz i gitarę taką, jaką często miał John w Let it Be (filmie). A tak to dostanę może kalendarz Beatlesów i przypinki. I może jeszcze kubek AC/DC, nie wiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lennonka Mary had a little lamb
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 4980 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z czyjejś wyobraźni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:08, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, jeszcze dzisiaj pisałam, że się świąt nie mogę doczekać, ale moja rodzina (dalsza) jak zawsze odbiera mi wszelką chęć spotkania się z nimi wszystkimi. Czy ci ludzie muszą ze wszystkiego robić problem i na siłę szukać konfliktów? Ja nie wiem czy oni mają satysfakcję z tego, że robią komuś przykrość, praktycznie bez powodu...
Rodzina... Nie wiem czy oni wszyscy warci są tego słowa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 17:38, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam przy sobie zawsze tylko nabliższą rodzinę, czyli rodziców i rodzeństwo, oni nie są problemowi, i raz do roku można ze wszystkimi wytrzymać
Moja rodzina nigdy nie jest w pełnym komplecie, nigdy nie jesteśmy w 6, zawsze kogoś brakuje. I mimo, że często się denerwuję na nich, zwłaszcza na jedną siostrę, to i tak się cieszę, że chociaż raz będziemy wszyscy razem. I będziemy fałszować, i sobie nawzajem dokuczać, i będzie fajnie
Pewnie gdyby ktoś do nas dołączył z dalszej rodziny, święta już nie byłyby takie fajne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cissy. Think for yourself
Dołączył: 26 Cze 2007 Posty: 1880 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ostrołęka.
|
Wysłany: Nie 19:09, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jezu, a ja cholernie kocham święta.
Kocham choinkę, obrus świąteczny, śnieg, kiczowate łańcuchy na żyrandolach i życzenia, przy których składaniu zawszę płaczę. Kocham robic co roku zawsze tą samą sałatkę, a z biegiem czasu samodzielnie coraz więcej potraw.
Kocham kolędy, oczywiście prezenty, wszystko.
Czuję atmosferę, chociaż zazwyczaj święta spędzam tylko w najbliższym gronie.
Oczywiście dochodzą wrażenia duchowe, optymizm, że Bóg się rodzi, że będzie dobrze.
Achhh, czekam na nie caaaaaały rok i kocham.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:19, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
No ja też. I akurat rodzinę mam dobrą i z każdą osobą z niej się fajnie spędza czas. |
|
Powrót do góry |
|
|
lennon-freak The Old Group
Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 6933 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pon 14:27, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja moich naprawdę kocham
Boję się tylko, że w tym roku zabraknie jednej z sióstr... Raczej do tej pory nie wypuszczą jej z Jędrkiem.
Święta uwielbiam ze względu na wszystko po trochu.
Nawet brak Antologii pod choinką (Boże, chroń!!) nie odbierze mi tej corocznej radości.
Rodzinna atmosfera to nie slogan. Sama ją czuję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 15:20, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tak samo, zawsze się to czuje...
Ale jak nie będzie śniegu, to będę się cieszyć o połowę mniej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:38, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja pewnie nic nie dostanę, jak co roku. Ale nie o to przecież Najgorsze jest to że nie będzie brata, w Anglii święta spędzi z moją siostrą cioteczną i jej mężem. Ale to będą też pierwsze święta z Tośką, najmłodszą bratanicą Jedna osoba więcej, jedna osoba mniej. I jeszcze nie jest pewna obecność drugiego bratanka.
Jakoś przeżyjemy I tak będę płakał jak bóbr, a na polsacie i tak puszczą "Kevin sam w domu".
Kocham święta |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:29, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja się tylko boję jednego... Ale nie przejmujmy się tym. Może się uda. Wątpię.
No i to marzenie nie do spełnienia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:35, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja czekam cały rok na prezenty, świąteczną atmosferę i te pierogi (kolejność przypadkowa - serio ). No i przerwę od szkoły. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:38, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A ja powiedziałam mamie, że mi na Święta wystarczą hektolitry zupy rybnej i tony mandarynek. Nic innego mi do szczęścia nie potrzeba, przynajmniej jeśli chodzi o jedzenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|