The Beatles

BlackAla

Każdy ma inne upodobania

Gandalf

Narty - jeden z powodów, dla których nadal chce mi się żyć - to jedyny plus zimy Wesoly

Może łyżwy też, ale na razie byłam tylko raz, więc jeszcze nie mam zdania.
Byłyby jeszcze bałwany, ale jak śniegu będzie tyle co w zeszłym roku, nic z nich nie będzie. Laughing

Lennonka

Ja najbardziej lubię wiosnę. Ale to prawda... każda pora roku ma swoje plusy i minusy. W lato nie trzeba nakładać na siebie pięciu warstw ubrań, ale momentami aż się do tego tęskni. W zimę nie ma obawy, że ktoś utopi się w kałuży własnego potu, ale jest ryzyko zabicia się na chodniku, na którym zalegają tony lodu, którego garstki soli, jakie sypią, nie są w stanie się go pozbyć.
W sumie to mamy sześć klimatycznych pór roku, bo jest jeszcze przedwiośnie i przedzimie. Niestety nasz klimat zmienia się do tego stopnia, że niedługo trudno będzie rozgraniczyć te cztery, które nam zostały, nie mówiąc już o sześciu... Szkoda, bo polska, złota jesień i święta podczas których za oknami sterczą góry bialutkiego śniegu to naprawdę piękna rzecz.

Luczija

Gandalf

A mi właśnie wszystko jakoś wychodzi oprócz pływania. Wesoly

Owszem, utrzymuję się na wodzie, poruszam się w pożądanym kierunku, ale technicznie jestem beznadziejna. Tym samym jest to jedyny sport, z którym nie mogę sobie poradzić. Wszystkie inne przyswoiłam w miarę szybko, a mój pierwszy raz na łyżwach zakończył się zaledwie jedną wywrotką, kiedy próbowałam robić przekładankę.
Nie jestem jakaś rewelacyjna, ale nie jestem też najgorsza. Lubię właściwie każdy sport prócz gimnastyki Laughing

A narty polecam, wciąga strasznie. Zwłaszcza, kiedy lubi się prędkość i nagle zachce się zjeżdżać w dół na łeb na szyję na tzw. "krechę" Laughing

Tylko potem trochę boli, jak już się stanie nieszczęście i po tragicznym wypadku trzeba zbierać swoje rzeczy z całego stoku Mruga

Luczija

Wszystkiego niby trzeba w życiu spróbować, ale narty sobie raczej odpuszczę, bo mam problem ze stawem w lewej nodze i jak dojdzie co do czego, to będę ją sobie potem z ziemi zbierać w częściach, a potem składać. Laughing

gandalf, Tobie może i nie wychodzi pływanie, ale wszystko inne tak, w przeciwieństwie do mojego przypadku, w którym proporcje są przytłaczająco odwrotne. Laughing

Nie każdy rodzi się uzdolniony sportowo, czego jestem doskonałym przykładem. Wesoly

Tak poza tym, nie cierpię i nigdy nie lubiłam WF-u, szczególnie siatkówki i biegania. Neutral

Siatka to dla mnie koszmar. Piłka koło mnie przelatuje, ja stoję jak kołek i wszyscy wokół rzucają się do mnie z pretensjami o to, dlaczego nie odbiłam. Laughing

Dlatego też opracowałam wraz z równie "uzdolnioną" koleżanką plan taki, że będziemy usuwać się w cień za każdym razem, gdy padnie stwierdzenie "gramy w siatę". Laughing

Na razie trzeba jeszcze przekonać nauczyciela, że to wyjdzie wszystkim na dobre.

Gandalf

lennon-freak

Ojej, jak fajnie! A ja tak nie potrafię ;(
a chcę bolące kolana!!

Mrs. Harrison

Nienawidzę zimy! Jedyną fajną rzeczą w zimie jest śnieg, którego i tak i tak nie ma Cool

Zima

. Za to wiosna jest cudowna Mruga

I lato też, chociaż trochę mniej, bo nie ma tego cudownego zapachu i jest zbyt gorące.
Poza tym nienawidzę nart, łyżew, bobslejów i innych gównianych zimowych sportów Wesoly

Arla64

Hrs. ja uwielbiam wiosnę tak jak ty bo wszystko budzi się do życia Wesoly

.

Magda McCa

Taaaaak, spotry zimowe są beznadziejne, nienawidzę ich. Chociaż na nartach jeszcze nie byłam, ale na łyżwy już nigdy nie pójdę Laughing

Wiosna najlepsza, taka sympatyczna i pozytywna. Miła Wesoly

Mrs. Harrison

Mrs. Harrison

Mam coś mocniejszego Wesoly

(jestem uzależniona od interpals.net, poznałam tam tylu fantastycznych ludzi że chyba wybuduję temu portalowi pomnik)

Teraz uważajcie - poznałam przystojnego 19-letniego Australijczyka, który kocha Beatlesów i Wilbursów, a jego ulubionym Beatlesem jest George. Poza tym słucha też Toma, Queen, Elvisa etc. Och och!

lennon-freak

Daj numer! Wesoly