The Beatles

Niffinik

Ale to przesiadka w Amsterdamie mnie przeraża! Gdyby tak można było się teleportować Rolling Eyes

... Do mojej wycieczki przyszłości w przyszłości, minie jeszcze wiele czasu i mimo wszystko liczę na lot bezpośredni Laughing

. Nie boję się latać, jednakże mam skłonność do pomyłek, beznadziejną orientację w terenie i ta okropna świadomość, że w tej kwesti będę mogła liczyć tylko na siebie.

niebieski_kwiatek

razem może jakoś trafimy

Niffinik

Myślę, że razem raźniej. A "przez te lata" będę układać plan podróży. Tak chcę przejechać się kolejką Magical Mystery Tour! Wesoly

lovelennon

A ja nie chcę. Nie chcę odwiedzić Liverpoolu. Dlaczego? Bo nie wiem jak wy, ale ja czułabym się strasznie, gdyby ktoś chciał na mnie zarobić, a po to są muzea i sklepy z beatlesowymi pamiątkami. Nie byłoby mi przyjemnie gdyby coś co jest dla mnie naprawdę ważne miało posłużyć zarobieniu przez kogoś na mnie pieniędzy.

Niffinik

Jak zawsze racjonalistyczna Lovelennon podchodząca z dystansem do Beatlesów, wyprowadziła z krainy marzeń obiboka, który ma własną, piękną i niekomercyjną wizję Liverpoolu, gdzie John opiera się o mur i gra na harmonijce (Paula w tej roli jakoś nie potrafię sobie wyobrazić).

lovelennon

Wiesz, ja już wyszłam z fazy "wszystko co dotyczy Beatlesów jest boskie"
Liverpool to maszyna pieniędzy. A mnie o dziwo nie satysfakcjonuje bycie rozchwytywaną przez totalną komerchę. Mówimy, że wszystko co dzisiaj powstaje to komercha, a teraz w co drugiej poważnej gazecie widzi się artykuł o Beatlesach. Żeby sprzedać więcej płyt po remasteringu. Albo grę.

karolina

bo przez tą grę i zremasterowane płyty znów wróciła Beatlemania Jezyk

lovelennon

Która zawsze była nastawiona na zarabianie milionów. I zawsze była komercyjna.

Niffinik

Batlemania w dzisiejszych czasach polega na tym, że w każdej bzdurce można dostrzec Beatlesa, ponieważ są oni fizycznie nieosiągalni.
Przynajmniej u mnie tak to się objawia.

lovelennon

Ale ja nie mówię o nas. Mówię o biznesie i przemyśle. Opyla się, bo jak to Beatlesi to ktoś kupi.

Niffinik

Byłam chyba przedwczoraj w New Yorkerze, ekspedientka się spojrzała na mnie jak na kosmitę, gdy powiedziałam, że poszukuję koszulki z Beatlesami i nie mogę znaleźć.

niebieski_kwiatek

Mała zmiana tematu

Dziewczyny słyszałyscie już o tym świrze z Zielonej Góry? Nie wiem jak bardzo to nagłośnione na kraj ale w lubuskim już jest psychoza. Mi też już troszkę zaczyna odbijać, a w szkole dziewczyny gadają przede wszystkim o tym. Oczywiście faceci mają to gdzieś i śmieją się z nas. Wprawdzie on idzie w drugą stronę woj. lubuskiego- nie w moją... ale jednak do Gorzowa z ZG jest zdecydowanie za blisko.
Jakby co to wiedzcie, że naprawdę miło było mi was poznać, to był fajny rok, dzięki za wszystko i przepraszam jeśli kogoś denerwowałam

lovelennon

Ja słyszałam. Wczoraj. Jestem przerażona i nie wiem co się stanie. Podobno jest już w gorzowskim, a nie jest jeden, a przynajmniej trzech...

niebieski_kwiatek

Rzeczywiście jest ich kilku. Pani Administrator, jeszcze ich w Gorzowie nie ma.

Słuchajcie czy my mamy taką beznadziejną policję, czy rzeczywiście tak trudno złapać klku gwałcicieli, którzy grasują od miesiąca????

lovelennon

No ja nie wiem. Policja policją...Może naprawdę są nieuchwytni.