The Beatles

Gandalf

Skoro staw Ci się wbija w płuco, to ja nie wiem jak to tam u Ciebie w środku wygląda Laughing

Patologia jakaś Wesoly

Ale na pewno boli Cię kolano! Prawda? Albo... albo... udo z boku! Tak, właśnie to!
Prawda...? Laughing

Mrs. Harrison

Cóż, ja mam nieistniejące narządy, które mnie napierdzielają cały czas, więc staw wbijający mi się w płuco nie byłby aż taką anomalią.
Tak, boli mnie kolano, udo i w ogóle co tylko sobie zażyczysz mnie boli Laughing

gandalf -> mam wlotki na osiemnastkę Alyny Mr. Green

Poza tym dzisiaj brałam udział w szkolnych wyborach. Były dwa radia, regionowa telewizja i TVN24. Ja głosowałam o 7:30, jak ich jeszcze nie było, ale filmowali jak pokazuję koleżance jak ma zaznaczać i jak wrzucamy papierek do urny Laughing

Poza tym z okazji Święta Komisji Edukacji Narodowej dzisiaj o 12 uczniowie, nie mówiąc nic nauczycielom, wstawali z ławek, wychodzili na korytarz i śpiewali 'Sto lat'.
Było śmiesznie, bo wybiła 12, zerwaliśmy się i wychodzimy, a kobieta od fizyki za nami: Stójcie! Stójcie! Nie było jeszcze dzwonka! Gdzie wy idziecie!? Wracać natychmiast! Idę po dyrektorkę! Laughing

Mrs. Harrison

[link widoczny dla zalogowanych]

KONIECZNIE! Laughing

Nawet znalazło się miejsce dla Toma Cool

No i Beatlesów, ale oni to rzecz oczywista Cool

lennon-freak

Pękłam! Genialne! Laughing

Gość

Jakby takie coś miał robić Gilliam to bym nie odróżnił od tego. I jaka końcówka zabójcza (doceńcie dowcip Wesoly

).

master ble

rozplaskali nam Beatli, ojej Laughing

właśnie, Little_Harrison, Gilliamem śmierdzi na kilometr! cudowne Laughing

Lennonka

Pieprzone 37. Wszędzie widzę tę liczbę. Kiedy nie spojrzę na zegarek jest jakaś godzina i 37 minut, mijam bloki o numerach 37, patrzę ile czasu już leci piosenka- 37 sekund, pani na dodatkowym niemieckim puściła nagranie nr 37, już dzisiaj nawet błyszczyk w sklepie wzięłam o numerze 37 nieświadomie. Confused

To jest chore. Confused

Magda McCa

Kurde, świetne, w oóle fajny pomysł Laughing

Kręgosłup! Ale muszę się pochwalić, że się trochę już wyzbyłam mojej manii. Ale tylko trochę. I nie wiem, jakbym miała chory kręgosłup, albo coś, to by była dla mnie największa tragedia życiowa Laughing

Dobra, proszę postawić mi diagnozę, bo nikt nie umie. Naprawdę. Dusze się przy wysiłku fizycznym, nawet małym, i czasami ot tak sobie coś mnie napadnie. To nie od alergii, a spirometria w porządku. Proszę mnie uzdrowić Laughing

lennon-freak

Ja bym stawiała na astmę, bo moja kumpela ma to samo, ale z kolei nie wiem, co to jest ta spirometria. Wesoly

Lennonka

Ja się w lekarza bawić nie będę, bo ja nic nie umiem. Ja umiem jedynie diagnozować głupotę, ale tylko u siebie. Laughing

Magda McCa

Spirometria to takie badanie na wydolność płuc. Cos takiego Laughing

Ja też stawiam na astmę, bo to jest u mnie rodzinne, tyle że nikt tego nie umie stwierdzić. Niedawno się też okazało, że mój tato tak naprawdę nie wiadomo dlaczego bierze leki na astmę, skoro NIE MA jej stwierdzonej. I nadal mu jej nie stwierdzili. Po 3, czy 4 latach choroby. Służba zdrowia jest do dupy Neutral

lennon-freak

A będzie jeszcze3e gorsza, jeśli sprywatyzują szpitale.
sory, ale nie mogłam się powstrzymać.
te ich strajki moja ciocia przypłaciła życiem!
przepraszam, uniosłam się.

Szlachcianka

strajkują, bo nie mają za co żyć, emeelo.

Szlachcianka

Proszę państwa, oto dzicz. Dzicz jest bardzo mhroczna dziś.
Laughing

I się nie dziwcie, że tam jest taki internet, jaki jest Laughing

Magda McCa

No co Ty chcesz, bardzo ładna dzicz.
A macie światło? Laughing