The Beatles

Mrs. Harrison

Tam nie ma arbuzów, ale możemy wziąć ze sobą Johna (i Toma, i Toma!).
A na przykład gandalf nie chce mnie odwiedzić, mimo, że jestem stara, schorowana i niepełnosprawna psychicznie Crying or Very sad

Taką to mam rodzinę...!

lennon-freak

nie ma arbuzów... ale z Johnny'm mogę iść na koniec świata!

Gandalf

Ja nie chce? JA nie chcę do Ciebie wpadać? Przypominam, że ja u Ciebie przesiedziałam już jakiś tydzień, a Ty u mnie dopiero dwa dni Mruga

Odwiedzę Cię jak się wyrówna Laughing

Mrs. Harrison

Jak zwykle przesadzasz. Jest mi smutno.

lennon-freak

sygnatura!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jaka świetna!! Wesoly

Mrs. Harrison

Dziękuję. Zmieniłam imidż na poprawę humoru Cool

Gandalf

Przesadzam. Dobrze. Zapamiętam sobie xD

Mrs. Harrison

Oczywiście, że przesadzasz Mr. Green

I robisz ze mnie aspołecznego typa.
Też sobie to i owo zapamiętam Jezyk

lennon-freak

ooo! będą się bić! w kisielu! Mr. Green

Gandalf

Dobra. Ale to Ty nie możesz wpaść, bo "musisz cały dzień sprzątać", a potem dyskutujesz ze mną na gg do 13.
I że Tobie jest smutno.
Mi też nie jest wesoło przez większość czasu.
Dupa.
Idę z Georgem robić pranie.

Mrs. Harrison

Teraz to już naprawdę, Magda... Musiałam cały dzień sprzątać, bo wieczorem miałam gości. Położyłam się późno spać, wstałam o 12, potem jadłam śniadanie przed komputerem. Potem zaczęłam sprzątać i sprzątałam praktycznie do 17.
Wybacz, że nie zerwałam się z łóżka o 6 rano i nie zaczęłam sprzątać, żebyś wiedziała, że nie kłamię.
Mam naprawdę zajebistą opinię, zajebistą.
Po kija zresztą kłócimy się na forum?
Nieważne. Nieważne. Nie zwracajcie na mnie uwagi.

Gandalf

Kłócimy się na forum bo mi ciśnienie skoczyło Laughing

I nie chodzi o to, że zaczęłaś sprzątać później.
Z tym, że Tobie jest przykro, jak ja nie mogę przyjechać, mimo iż siedzę u Ciebie pół życia. A ja się wtedy poczułam autentycznie głupio.
Zresztą to cholera moja wina.
P.S. Nawet moje krzesło postanowiło mnie zdołować.
P.S.2 Zdejmuj skarpety i chodź się bić.

Mrs. Harrison

Nie, bo to moja wina, i mi teraz jest głupio.
Będziesz mi przynosić paczki do więzienia...?

Tom już miesza kisiel. Cieszy się jak głupek.

Joga

Lepiej skupcie sie na Tomie, bo wam jeszcze go wykradnę kiedy będziecie się bić. Zakradnę się i wykradnę go podstępem. Albo George'a. Albo Jeffa. I go zgwałcę! Tak!

Gandalf

Nie chcę się bić w kisielu. Zawsze wolałam budyń.
Poza tym nie będę Ci przynosić paczek, bo mnie nie stać nawet na papier toaletowy.
Chyba, że mam Ci przemycić Toma w częściach.