Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:21, 10 Paź 2007 Temat postu: Dialogi z rodziną - reaktywacja |
|
|
/Wydzielone z innego tematu - Hrs.
Na plakacie w sali historycznej doczytałam się z kolegą, że alkoholizm u mężczyzn prowadzi do zaniku jąder. Zaczęliśmy na ten temat niezwykle inteligentną dysputę i doszłam do wniosku, że ów przypadłość z pewnością dotknęła tego właśnie kolegę. Oczywiście Tomek (czasem mówię na niego Tom z przyzwyczajenia, czego nie lubi) był oburzony, ale nie miał żadnych sensownych argumentów, więc spytał się, czy mi pokazać dowód Ja oczywiście przytaknęłam, a ten palant zaczął rozpinać rozporek Wesoło było, oj wesoło
Poza tym rozmawiałam o czymś z kilkoma osobami, i nagle kolega krzyknął do koleżanki: "Chciałaś powiedzieć: penis?".
Ona: "Przecież ja nie używam takich słów!".
Ja: "Ona nawet nie wie, co to jest penis. Myślała, że to taka gra podobna do tenisa".
Koleżanka: "Tak, penis to taka gra, gdzie używa się pały i dwóch piłeczek!".
Ja dopowiedziałam, że piłeczki koniecznie muszą być robione z marszczonej skóry, i kolega stwierdził, że jesteśmy upośledzone.
Myślę, że po prostu moja klasa przechodzi samą siebie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mrs. Harrison dnia Śro 14:15, 17 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lennon-freak The Old Group
Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 6933 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Śro 16:28, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
U nas była taka sytuacja, że dziewczyny siedziały rządkiem na ławce, każda z książką w ręku i próbowały w pięć minut opanować materiał z ostatniej lekcji z przedsiębiorczości. W pewnym momencie koleżanka Ewelina rzuciła pytanie:
Hej, co to jest stulejka?
Na co one:
Jezu, nie wiem, na której to stronie??!!
A stulejka to jest... takie nie przedsębiorcze schorzenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:30, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ostatnio na religii ksiądz, opowiadając o Żydach, rzucił nagle i głośno słowo 'Obrzezanie', wykonując przy tym ruch ręką sugerujący ucinanie czegoś Wszyscy faceci syknęli jak na zawołanie
Tak samo, jak rozmawialiśmy o ocenach, i spytałam się przechodzącego, nieświadmego kolegi, czy ma pałę, na co on oburzony krzyknął, że OCZYWIŚCIE, ŻE MA!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf The Old Group
Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 3721 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Camp Wilbury Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:31, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A u mnie na wf-ie "Józek puścił się z koleżanką"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:34, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A jak graliśmy w statki na matematyce, ucieszony kolega wykrzyknął do koleżanki na całą salę: "DAŁAŚ CIAŁA NA A2!" A koleżanka - "Czy ty mnie oskarżasz o prostytucję?"
Wczoraj na PO zamiast 'zstępujący opatrunek' usłyszałam 'stepujący opatrunek' i zgłupiałam. Wyobraziłam sobie bandaż w meloniku z laseczką w rączkach, stepujący na mojej ławce i było po mnie Potem przyjaciółka, z którą siedzę, narysowała stepujący bandaż w liście do MagdyMcCa, i poległyśmy
Poza tym tresowałyśmy bandaże, naciskałyśmy na kartoniki i patrzyłyśmy, który wyżej podskoczy (wygrałam!).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
manea Think for yourself
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1832 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:49, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
I ja też dychę dałam! Hrs. musi wygrać
Kocham szkolne dialogi
Ja dzisiaj na religii się nieźle wkopałam. Temat o wojnie i nauczycielka wprowadza nastrój, jakieś tam slajdy z ofiarami wojen. Wczuła się i krzyczy:
Nauczycielka: We are better than that! We are better than...
Ja: *budzę się z drzemki* ...JESUS!!!
Klasa: *szok, chichoty*
Ja: Ups...
Nauczycielka: *żądza krwi(mojej)*
Wiem, jak się czuł John A nauczycielka mnie już nie lubi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lennon-freak The Old Group
Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 6933 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Czw 19:29, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam. Poza tym, że jestem prawie ślepa.
Co do dialogów:
Na religii ksiądz znowu sypnął złotą myślą. Kolega Mateusz odpowiada z różańca.
Ksiądz: Dlaczego Zdrowaś Maryjo odmawia się dziesięć razy?
Maciej z tyłu sali krzyczy: Bo jest dziesięć koralików!!
Ksiądz: No brawo! Co dwie głowy, to nie jedna! Niech żyje Czarnobyl!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lennonka Mary had a little lamb
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 4980 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z czyjejś wyobraźni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:00, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Fakt jest taki, że praktycznie wszędzie służba zdrowia jest taka sama. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
Co do problemów ze zdrowiem, to mnie tylko ostatnio męczy kaszel. Ale kaszel to nic poważnego, więc nie ma się nad czym rozczulać i o czym mówić.
Dzisiaj miałam trzy lekcje, w tym jedną biologię. Pani losowała numerkami osoby do odpowiedzi. Wylosowała chyba z 7 osób, ktore nie chciały odpowiadać. W końcu moi kochani koledzy obliczyli jakoś tak, że wyszło im 15. A piętnasty numerek mam ja. I wcale tego nie zrobili specjalnie. Miałam temat o czasce i kręgosłupie (sorry Magda ). Jakoś udało mi się odpowiedzieć, ale i tak szykuję zemstę.
W ogóle dali nam mundurki i dzisiaj każdy musiał już w nich przyjść. Chłopacy mają dość fajne, a dziewczyny coś na podobieństwo fartuszków. /
Do dialogów:
Kumpel1: Ale się zamknij.
K2: Nie, no odpowiedz mi.
K1: Ale ty masz płaskostopie twarzy.
Nie wiem o co im chodziło, ale teraz każdy w klasie ma płaskostopie twarzy.
N: Ktoś kiedyś miał złamaną kość?
K: Tak, proszę pani ja miałem! Wyleciałem z samolotu, ale w powietrzu złapał mnie bocian.
N: Jaki to ma związek z tematem?
K: Mózg mi wyleciał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf The Old Group
Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 3721 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Camp Wilbury Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:46, 16 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jechałam z bratem do Tesco.
Mój brat (przejeżdżając ulicę, w którą powinien skręcić): Gdzie ja jadę?
Ja: Pewnie na stację benzynową.
Mój brat: Najpierw?
EDYTA - chyba trzeba założyć nowy temat do dialogów, bo tamten poległ
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 21:29, 16 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja rozumiem, bo też zawsze piszę skrótami Bo tylko ja muszę wiedzieć, o co chodzi
No własnie, co się dzieje z tamtym tematem? Zachorował, czy jak?
Ja: Zobacz tato! [pokazuję na reklamę w gazecie]
Tato: Co to?
Ja: No Prostamol!
Tato: Boże, co Ty mnie tak ciągle wysyłasz po ten Prostamol?
Ja: Bo ja widzę, jak Ty się na niego łapczywie patrzysz.
Tato: No...chcesz, to Ci kupię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:39, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Na fizyce. (Jakby co, w klasie jest dwóch Nowaków - ja i mój kumpel).
Pani Profesor: Nowak, nie gadaj!
Ja: Który?
Prof: Maciej!
Ja: A, to ten gorszy Nowak!
Prof: No właśnie, ten gorszy.
Kumpel: Bo się obrażę. Ona też jest złym Nowakiem.
Prof: Ona? Coś ty! To miła i sympatyczna dziewczyna!
Kumpel: Tak się tylko pani wydaje!
Potem.
Prof: Ile stopni Celsjusza ma Kelvin?
Inny kumpel: A co to, kurwa, Familiada?
****
Kumpel przyszedł do szkoły w workach na butach szpitalnych, bo był u koleżanki w szpitalu.
Ktoś: Czemu masz kondomy na butach?
Kumpel (głosem jak z reklamy): Na pewno zdarzyło ci się kiedyś, że twój but chciał zapłodnić innego buta. Teraz mamy na to rozwiązanie!
****
Prof od historii: Henryk Walezy był chory na zespół niezrównoważonego obiektu seksualnego.
Ja: Czyli?
Prof: Czyli seksił wszystko, co się da.
Kumpel: Tak, ja chyba też na to choruję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 14:31, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Tylko Ty się zainteresowalaś głębiej przypadłością Walezego?
Świetne dialogi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szlachcianka Back in ZSSR
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 2089 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Biała Podlaska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:31, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dziko
Ang.
Ja: So. Soooo... SOOOOO... FUUUCK!
Nauczycielka *oburzonym tonem*: Martyna!
klasa poległa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:26, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Magda McCa napisał: | Tylko Ty się zainteresowalaś głębiej przypadłością Walezego?
Świetne dialogi |
No co, tak strasznie mnie ta nazwa zaintrygowała, że musiałam się spytać.
I przypadłość od razu mi się z Jeffem skojarzyła.
To on rąbał moją szafę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:57, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Z gg.
Ja: Ależ ja lubię 'Accused of Love' Toma!
Kumpel: Ależ ja nie kojarzę 'Accused of Love' Toma!
Zwariować można
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|