The Beatles

lennon-freak

O matko!

Uuuuuuuu!

Lennonka

O Boże. Moja głupota została opublikowana. Laughing

Ale trzeba przyznać, że miałyśmy wczoraj bardzo twórczy wieczór. Laughing

To ja wrzucę jeszcze jeden kawałek naszej rozmowy.
Ja: a wyobrazasz sobie pochód głosu?
Magda: pochód? Wesoly

Ja: idzie, idzie, idzie, i nagle takie jeb! stoi
Ja: znaczy się kreska stoi...
Magda: <lol2>
Ja: a właściwie to nie idzie tylko skacze, bo chyba nie ma nóg Wesoly

Magda: może skakać na swoim narządzie rozrodczym Wesoly

(...) Magda: a gdyby skakał na swojej pałce Wesoly

Magda: to czy zetknięcie z podłożem byłoby dla niego przyjemne? Wesoly

Ja: <hahaha>
Ja: pewnie zależy z jakim podłożem Wesoly

Ja: może np. z asfaltem niebardzo Wesoly

Magda: taki głos to ma cięzkie życie
Magda: <lol2>
Ja: ale powiedzmy z wchłochatym dywanem Wesoly

Magda: a może głos luibi twarde i niedostępne? Wesoly

Magda: <hahaha>
Ja: <hahaha>
Ja: nie no, nie mogę <lol2>
Ja: przychodzi mi jedno stwierdzenie do głowy- asfalt nie jest dziwką
Ja: <lol2>
Magda: <hahaha>
Magda: asfalt = bruk = Brook z Mody na Sukces Wesoly

Magda McCa

Więc wyszło na to, że asfalt tylko udaje nieprzystępnego (pedał), bo tak czy inaczej posiada studzienki kanalizacyjne, i cały jest jedną wielką rurą Laughing

Lennonka

Czyli doszłyśmy do wniosków, że asfalt jest pedałem i dziwką w jednym. Nigdy więcej dlugich spacerów po bruku. Laughing

Cissy.

Bruk!

jesteście genialne Laughing

Mrs. Harrison

Byłam z koleżanką w mieście. Non stop prowadziłyśmy jakieś idiotyczne dialogi, a na dodatek okazało się, że jechałam w tramwaju z bratem gandalf, którego nie widziałam. Nie wiem, ile usłyszał z tej idiotycznej rozmowy Laughing

I znalazłam fantastyczne miejsce w Poznaniu... Nazywa się Manufaktura Czekolady... Już się zaprzyjaźniłam z kelnerką i zapowiedziałam się na przerwę międzyświąteczną Cool

Mrs. Harrison

Kumpel: po jakiemu to?!Sir Paul McCartney ha sido muy claro en sus declaraciones al Times al explicar su decisión de abandonar EMI el pasado junio: "Todo se había convertido en una rutina. Todo el mundo en EMI se ha convertido en parte del mobiliario. Yo era un sofá, Coldplay un sillón, y Robbie Williams… no quiero ni pensar en qué era".
Ja: hiszpański bądź pochodny

Kumpel: basil fawlty by nam przetłumaczył

Ja: z pewnością
Ja: osiem razy, w dwie strony
Kumpel: lepiej tego nie mozna bylo ująć...

Dwa dni temu tata pół nocy spędził w piwnicy naprawiając ogrzewanie. Wrócił do góry na chwilę, żeby zrobić sobie kawy.
Tata: No to wracam do piwnicy. Pa. Postaram się wrócić do Świąt.

Magda McCa

Lennonka

Gość

Jak ja chciałbym mieć taką rodzinę, takich znajomych i wogóle Wesoly

Lennonka

Ktoś puka do drzwi. Podchodzę, otwieram je, a za drzwiami stoi tata. Wchodzi niepewnie do domu, chce coś powiedzieć, ale nie może. Patrzy się na mnie. Po chwili spogląda na reklamówkę, którą dzierży w dłoni, patrzy na mnie i pyta niepewnie:
Chcesz zobaczyć?
Ja: Prezent?
Tata: Tak.
Ja: (oglądam zawartość reklamówki, jestem bliska zgonu ze szczęścia) Ale dużo tego kupiłeś.
Tata: No, poznaj chamskie serce ojca.
Może śmieszne to nie jest, ale zachowanie taty było naprawdę zabawne. Jeszcze nigdy nie widziałam, żeby był tak zmieszany tym, że chce mi pokazać prezent w postaci płyt. Wesoly

Magda McCa

Wyobrażam sobie Laughing

Ale kochany! Lenny, podziel się! Płytami, nie tatą Wesoly

Oglądamy z bratem bajkę.
Brat: Ale laska.
Ja: Chciałbyś mieć rysunkową dziewczynę, nie?
Brat: No jasne. I kiedy bym chciał, to bym jej cycki powiększał.

Gość

inteligentny chłopak

Lennonka

Cudowny brat! Laughing

lennon-freak

Mój tata miał dzisiaj w pracy telefon z Rumuni. Oczywiście nic nie zrozumiał. Po dwudziestu minutach znów telefon z tego samego miejsca.
- Do you speak english?
Tata spanikowany : No. no! Polski!
- Sprechen Sie Deutsch?
- NO, NO!!!! Polski!
Zdesperowana kobieta stwierdziła łamaną polszczyzną:
- Głupi człowiek!
Tata się wkurzył i rzucił słuchawką.
Płakaliśmy ze śmiechu, kiedy nam to opowiadał.