The Beatles

Gandalf

Jakiś czas temu:
Mój brat wpada do mojego pokoju, cały uchachany.
On: Magda! Magda! Wiem jak się dowiedzieć ile Murzyn (mój pies) ma lat!
Ja: ?
On (zadowolony z siebie): Trzeba go przekroić na pół i policzyć słoje!!

Magda McCa

Chyba nie zrozumiałam Laughing

A mój brat: Nienawidzę Cię
Ja: No dzięki (udaję smutną)
Brat: Żartuję, przecież Cię kocham
Ja: No no
Brat: To teraz możesz iść zrobić mi kolację

Albo:

Brat: Znów się pewnie obudzę o 8 rano
Ja: Tylko błagam, nie budź mnie znów wkładaniem palców do nosa, weź sobie pilota i oglądaj telewizję
Brat: Dobra. Tylko naj[pierw Cię obudzę, bo będziesz musiała mi podać pilota.

Lennonka

Gandalf

Safira

słoje...

Fajni bracia (fajne braty Laughing

) Magdy!

Mi kolega ostatnio powiedział, że nie musze się zabezpieczać z McCartney'em, bo on jest bezpłodny.... Confused

(Kolega został znokautowany piórnikiem) I wtedy drugi dodał, że ja też... i dobrze, że pani wtedy zamknęła okno Laughing

Oni chyba nie wiedzą, że mam 1943 dzieci, w tym 500 z Paul'em... Laughing

Mrs. Harrison

Dzisiaj na niemieckim obecne były aż cztery osoby, siedzimy przy jednym stole, nudzimy się, bawimy się swoimi książkami.
Ja: Ej, a Paul McCartney ma dzisiaj urodziny, wiecie...?
Kolega: Coś Ty!? <podnosi energicznie głowę>
Ja: No...
Kolega: To mogę mu złożyć życzenia!?

Nie wiem, to jego podniecenie mnie rozbawiło Laughing

Magda -> brat... Laughing

Magda McCa

Paul niby 65 lat ma, a nawet młodych mężczyzn podnieca Laughing

Mrs. Harrison

Potem kolega przez dwie lekcje chodził i wymawiał z różnymi akcentami Paul McCartney. Nie wiem, co mu odbiło Laughing

A potem on poszedł do domu bo mu się znudziło, ja poszłam uzupełniać oceny mojej klasy i pomóc wychowawczyni, i nie wiem, jak się Mackomania kolegi skończyła Mruga

Mrs. Harrison

Wczoraj siedzę i czytam Conversations With Tom Petty, i byłam akurat na stronie przy wkładce ze zdjęciami. Do mojego pokoju wtacza się znudzona mama i siada koło mnie.
Mama: O, zdjęcia, pokaż zdjęcia.
Ja: Już je widziałaś.
Mama: To nic, pokaż zdjęcia.
Ja: <wzdycham i zaczynamy oglądać zdjęcia>
Mama: O, patrz, jak Tom zasłoni sobie te swoje okropne usta, to jest nawet całkiem, całkiem.
Ja: ...
Mama: O, ale tu okropnie wyszedł.
Ja: ...
Mama: A to jego żona?
Ja: Tak. Dana.
Mama: Ale malowana lala...!
Ja: Mamo... Ja ją lubię.
Mama: Aha. No to przepraszam. A ile on tu ma lat?
Ja: Jakieś pięćdziesiąt pięć.
Mama: Tej, ale on taki stary jest nawet niezły! A nie taki gówniarz.
Ja: Mamo...!
Mama: Tak, jak już mówiłam, Tom zawsze był przystojny, ze względu na wiek.
<mama podnosi się i wychodzi z pokoju, przy drzwiach zatrzymuje się i odwraca>
Mama: Nie, ale te usta to ma naprawdę okropne...

A potem się pobiłyśmy Laughing

lennon-freak

masz super mamę.
moja ostatnio znalazła jakiś plakat Harry'ego Pottera i zwraca się do mnie w te słowa: "O patrz - Lennon!!"

Mrs. Harrison

Rodzice chyba bardzo lubią wkurzać swoje dzieci Cool

Wszyscy

Wczoraj oglądałam z tatą jakiś koncert, Agnieszki Osieckiej, czy jak jej tam.
Ja: Ile ona może mieć lat?
Tata: A nie wiem, pięćdziesiąt kilka...
Ja: Czyli jest w wieku Toma?
Tata: No na to wychodzi.
Ja: Więc czemu nie mówisz, że ona zaraz umrze!?
Tata: No Ania, proszę cię, czy ty nie widzisz, że Tom ledwo oddycha...?
Laughing

Ja nie wiem, nie dadzą mu spokoju... Laughing

I jeszcze wczoraj mówię im, że Paul ma jutro urodziny.
Tata: I mamy przez to rozumieć, że mamy dać prezent dla Paula tobie i ty mu przekażesz, tak?
Ja: Tak, najlepiej w gotówce Wesoly

Magda McCa

Rodzice są wredni Laughing

Biedny Tom, uśmiercają go...A nie wiedzą, że już dawno nie życje! Laughing

Linda

w zasadzie to dialog jak każdy inny, ale musze coś napisać, bo wyjdzie na to, że nie rozmawiam w ogóle z rodzicami Laughing

Mama: jak będziesz wracać jutro ze skoły...
Ja: jakiej szkoły?
Mama: aha.

i coś z dawnniejsza
Ja: (pokazuje zdjęcie Paula w "Gali") ahhh
Mama: ile on ma teraz lat?
Ja: 64 skończył.. 18 czerwca...
Mama: ale stary
Ja: a babcia z dziadkiem to niby co? mają 71 to oni są młodzi?
Mama: ale zobacz jakie on ma zmarszczki
Ja: babcia też ma zmarszczki (tu już wjechanie na ambicje dziadkom Laughing

)
Mama: ...
Ja: nawet gdyby miał 100 lat to bym mogła za niego wyjść, nie obraziłabym się
Mama: (wychodząc z pokoju/nazłość jak zawsze) stary, brzydki, pomarszczony- co ci po nim?
Ja: sama jesteś stara i brzydka (foch)

oczywiście później nie odezwała sie przez 2 dni...

Apple