The Beatles

Magda McCa

I wszystko jasne Laughing

PS. Cissy - i lubi piankę! Wesoly

Cissy.

A kto nie lubi! Wesoly

Ona to w ogóle ma jazdy, jak jutro będę na siłach to opiszę sytuację z Yoko Laughing

Lennonka

lennon-freak

byłam z kumplem i kumpelką na coli.
piliśmy ją oczywiście przez słomki. W pewnym momencie ona podczas picia zaczęła się śmiać i ....
ONA: Hej, pianka mi wycieka ze słomki!!
oczywiście opowiedziałam im o słowniku. potem, to szły same żaluzje...
typu:
ON: słomka mi się wygięła!!

Linda

Cissy.

Magda McCa

Słomka mu się wygięła, biedak Laughing

Cissy.

Kilka dni temu siedzę przed komputerem, coś tam czytam. Przychodzi do mnie siostra i pyta się czy oglądamy film jakiś. Okazało się, że pod subtelnym tytułem "Wiedźma"

Otóż mówię, że nie obejrzę, gdyż boję się wiedźmy bo to jest Yoko Ono. No i zaczęła za mną chodzić i pytać kim jest ta Poko Jomo (

). Nie mogłam wytrzymać ze śmiechu i poradziłam jej, żeby się mamy spytała. To poszła i pyta: "Mamo kim jest ta... Koko Momo?" Mama taka zdziwiona, mówi, że nie ma pojęcia. Patrycja przylatuje znów do mnie i jakoś wykrztusiłam wyraźnie "Yoko Ono". W końcu mama powiedziała jej, że to żona Lennona. Siostra przychodzi taka dumna i mówi:
-Wiem. To żona Leną Lenora.
No zamurowało mnie po prostu, a potem taki szaleńczy napad śmiechu Wesoly

.
Potem, po jakiejś pół godzinie Patrycja pyta się czemu się boję Yoko. To powiedziałam, że zaraz ją jej pokażę. Szukam jakichś obrazków, ale jak na złość nic nie mogę znaleźć. To włączyłam Let It Be, ale też nie mogłam żadnego dobrego ujęcia znaleźć. I tak jej pokazuję Beatlesów, tłumaczę, który to który, w końcu pokazuje się George, a moja inteligentna siostra:
-To ona?!
Znowu myślałam, że nie wytrzymam, ale dzielnie szukałam dalej^^ No i w końcu znalazłam taką ostrą scenę, gdzie siedział John, a obok Yoko, ale jakoś tak nie wiem chyba włosy jej jakiś cień rzucały czy cu, bo nie było twarzy widać Wesoly

No to mówię, że to jest kobieta bez twarzy i dlatego się jej boję

Potem szukałam dalej, Patrycja poszła sobie gdzieś i w końcu znalazłam jakąś scenę,że było dobrze widać Yoko i wołam siostrę.
A ona: "A ja myślałam, że ona serio nie ma twarzy. A tak to nie jest wcale straszna."

Potem oglądałam tą ostatnią scenę z Yellow Submarine, trzykrotnie. Oczywiście nie mogę oderwać wzroku od Paula, toteż nie zauważyłam nawet, że siostra mi się patrzy w ekran

I w końcu pyta: To ci Beatlesi?
Ja /tak lubieżnie, nie odrywając oczu od Paula/: Nooo
Akurat na ekranie był moment, co Ringo rzuca dziurą

Siostrzyczka: O Boże, jacy idoci.
Tak mi się cieplej na sercu jakoś zrobiło Wesoly

Albo inna sytuacja z Yoko Wesoly

Tego samego dnia wracamy ze sklepu i zaczęła coś mówić o "tej wiedźmie", tyle że zapomniała nazwiska. To mówię, że jej podpowiem na zasadzie skojarzeń.
- No to imię rymuje się ze "spoko".
Siostra /taka dumna/ - Yoko!
Ja-OK, z nazwiskiem będzie jeszcze łatwiej. Takie bezpłciowe no.
Siostra - /myśli/
Ja - No, obojniak taki, no.
Siostra /po chwili/ - Obojniak?
Ja - Dobra spróbujmy dalej. On i ona robią...?
Siostra - ?!
Ja - No "ono" no.
Siostra - Aaaaaa.

xDDDDD

Mrs. Harrison

Leną Lenor Laughing

Mój brat jak wymienia Beatlesów zazwyczaj wymienia ich tak:
Paul McCartney, Ringo Starr, John Cleese i nie pamiętam.
Ale uczy się dzielnie, coraz lepiej mu idzie Laughing

Cissy.

tak, ja kiedyś gadam o czymś z koleżanką i ona:
-Ringo, John, ten trzeci i Paul.

Rolling Eyes

master ble

John Cleese Laughing

Mrs. Harrison

Przecież George jest najważniejszy, jak można o nim zapominać!?
[Czekam na oburzone głosy fanek Paula/Johna/Ringo Laughing

]

Cissy.

Mrs. Harrison

Oni są równie ważni, to jasne.. Ale George... No i John.

Szlachcianka