The Beatles

Gość

lovelennon

wczoraj wieczorem maluję paznokcie. w pokoju mam przy łóżku powywieszane plakaty z Yoko i Johnem
mama: Pytasz się Johna czy mu się podobasz?
ja: nie yoko czy Johnowi spodobałaby się moja piżama

Dzisiaj z supermarketu, bardzo "dziiiiwne"

Wszyscy (ja, mama, tata) chodzimy śmiejemy się, udajemy wieśniaków itp.
Stoisko z serami
Tata wchodzi swoim tak zwanym "zabójczym krokiem" nucąc jakąś piosenkę, ludzię się lampią (i uciekają na stoisko z kiełbasom), a my z mamą zaśmiewamy się do rozpuku. Podchodzimy do taty, a on z diabelskim uśmiechem mówi:
- Wziąłem tą goudę, bo to z ziooooooołem! (powiedział tak dłuuuugo).
W tym momencie to już wszyscy zwiewali na meble i kawę, a my z mamą starałyśmy się opanować tatę i się nie udało...

niebieski_kwiatek

w ramach odnowienia tematu- przeczytałam. leżę. nie wstaję.
KOCHAM WAS ZA TE TEKSTY, a tatusiowie rzeczywiście świetni

desire

mój brat ma dopiero 5 lat, ale inteligent z niego.

przyszedł do mnie kolega i jego dialog z moim bratem prezentował się tak:
kolega: - i co? masz jakąś pannę?
brat: - a ty masz?

patrzę na plakat Marchisio (Juventus):
tato: - co w tym Claudio ładnego?
brat: - a w tobie?

mój braciak ma cudownego kolegę Wojtka (mały erotoman). gdy wychodzę z klatki słyszę klasyczne:
- Paulina, kocham Cię!

urządziłyśmy z koleżanką (mamą Wojtka i Mateusza) piknik dla dzieciaków. siedzimy na balkonie, a oni na trawce na dole.
Wojtek: - Paulina, czemu na mnie nie patrzysz? wstydzisz się?

siedzę na ławce przed klatką.
Wojtek: - uuu. patrz jaka laska. a nie, to moja mama.

moje negocjacje z tatą.
- tato, co mogę zrobić, żeby iść na koncert happysadu?
- trzasnąć drzwiami obrotowymi.

- tato? mogę sprzedać Oresta (mój brat) na allegro?
- to od razu wystaw go na kup teraz. licytacja jest za długa.

- dziadku, lubisz Beatlesów?
- u nas tacy nie mieszkali. xDD

ja: - po kim ja jestem taka głupia?!
tato: - po listonoszu...

ja: - on nie jest chory. on jest po prostu głupi.
Oscar: - a to nie choroba?
Marcin: - dla osób trzecich śmiertelna.

tato: - wyłącz to gówno!
ja: - to Lady Gaga! ona mi się sama włączyła!
tato: - nienawidzę tego ale jądro!

karolina