Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cissy. Think for yourself
Dołączył: 26 Cze 2007 Posty: 1880 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ostrołęka.
|
Wysłany: Pią 20:09, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Koleżanka, która stała obok |
przepraszam fajny kolega!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 21:05, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, zabrzmiało jak tragedia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf The Old Group
Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 3721 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Camp Wilbury Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:28, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wczoraj byłam z bratem na imprezie organizowanej przez jego zakład pracy
Dostaliśmy m.in. żurek w chlebie.
Kelnerka przynosi talerze na nowe dania, zabierając przy okazji puste chleby.
Mój ulubiony pracownik (w skrócie: Jacek ): Co mi pani tu zabiera?
Kelnerka: Bo za chwilę będzie nowe danie.
Jacek: Ale pani zabiera mi pełne a przynosi puste!
Druga kelnerka przynosi talerz z jedzeniem.
Jacek: A co to jest?
Kelnerka: Kluski.
Jacek: Ale niech mi pani nie zabiera! To jest chlebek!
Potem chował ten chleb pod stół jak tylko któraś się zbliżała
Potem DJ wstał i wyszedł na moment.
Jacek: Te, organista! Dokąd?
Uwielbiam tego człowieka
Żona: Nie szoruj marynarką po podłodze! Załóż ją!
Mąż: Jestem zgrzany.
Żona: To nic.
Mąż: Po co opacać marynarkę?
Nie pamiętam ich imion
A człowiek, który na ostatniej imprezie nie mógł przejść przez półmetrowy płotek, zasnął tak mocno, że nie mogli go dobudzić Przestawiali go, szturchali, klepali - a on nic
Już go chcieli na własnych plecach nieść
Potem zrobili mu zdjęcie - najbardziej zmęczony pracownik - i obiecali że zawiśnie na gazetce w pracy
Było śmiesznie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
master ble Think for yourself
Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 1875 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: banana fields, oś tak!
|
Wysłany: Sob 12:52, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
to jest chlebek!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lennon-freak The Old Group
Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 6933 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Sob 13:01, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Chlebek!
Dzisiaj idziemy z tatą i rozprawiamy o założeniu spółki autorskiej.
ja: No i będziemy jak Lennon/McCartney.
tata:
ja: Tylko od razu mówię, ty jesteś Macka!
tata: Wypraszam sobie!
ja: Czemu?
tata: żadnych dewiacji!
ja:
tata: ja nie chcę być laską...
ja: Mówiłam MACKA, nie LASKA! McCartney!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:04, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
O lol No nieźle
Dziś od rana mój brat chodzi i śpiewa piosenki Lecha, bo dziś mecz Lech-Legia w Poznaniu (a ja przy stadionie mam lekcje tańca!).
Brat (dziki wrzask): KTO WYGRA MECZ!?!?
Ja (zajęta nauką): ...
Brat (rzuca we mnie taśmą klejącą, jeszcze bardziej dziki wrzask): NO TERAZ TY ODPOWIADASZ!!
Chwilę później dzwoni do mnie koleżanka, rozmawiamy chwilę, wracam do lekcji.
Brat (przebiega przez dom): Ległaaa Warszawaaaa!
Ja: Dziewczyna, z którą właśnie rozmawiałam, jest z Warszawy.
Brat (z pretensją): No to czemu jej nie pojechałaś!?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lennon-freak The Old Group
Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 6933 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Sob 13:08, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Oj taaak, brat - kibic.
Z Audrey gadałaś?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:11, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
emeela napisał: |
Z Audrey gadałaś? |
Aha, nie inaczej
Kochana załatwiła mi kolejną oryginalną płytę Toma
Tym razem to 'You're Gonna Get It', trochę podniszczona, ale jest.
I to za przystępną cenę
eot
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lennonka Mary had a little lamb
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 4980 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z czyjejś wyobraźni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:11, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
gandalf napisał: |
Mój ulubiony pracownik (w skrócie: Jacek ): Co mi pani tu zabiera?
Kelnerka: Bo za chwilę będzie nowe danie.
Jacek: Ale pani zabiera mi pełne a przynosi puste!
Druga kelnerka przynosi talerz z jedzeniem.
Jacek: A co to jest?
Kelnerka: Kluski.
Jacek: Ale niech mi pani nie zabiera! To jest chlebek!
Potem chował ten chleb pod stół jak tylko któraś się zbliżała
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Linda The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 2209 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 22:30, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Mrs. Harrison napisał: |
Dziś od rana mój brat chodzi i śpiewa piosenki Lecha, bo dziś mecz Lech-Legia w Poznaniu (a ja przy stadionie mam lekcje tańca!).
Brat (dziki wrzask): KTO WYGRA MECZ!?!?
Ja (zajęta nauką): ...
Brat (rzuca we mnie taśmą klejącą, jeszcze bardziej dziki wrzask): NO TERAZ TY ODPOWIADASZ!! |
kochany
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lennonka Mary had a little lamb
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 4980 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z czyjejś wyobraźni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:07, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Mama (z niewyjaśnionym podekscytowaniem): Widzisz jaką Ty masz przebojową matkę. Nawet muzyki razem możemy posłuchać.
Ja: Owszem, nie biorąc pod uwagę faktu, że twoja córka słucha muzyki z okresu twojego dzieciństwa, to jesteś przebojowa.
Tata: Aaaa! Kasia, ratuj! Mama chce mnie zabić!
Ja: Czy wam już do reszty odbiło? Chcecie być bohaterami jakiegoś kryminału, tak?
Tata: (płaczliwym tonem) Nie. Mama się naćpała sterydów na siłowni i teraz chce mnie zabić, a ty nic.
Ja: Zrób mi herbatę.
Tata: Hm?
Ja: Herbatę.
Tata: <wstawia wodę na herbatę>
Ja: Przy okazji kanapkę możesz zrobić.
Tata: Głąbek, ty chcesz mnie wykończyć?
Ja: Łosiu, wykarz cechę dobrego ojca chociaż raz w życiu i zrób mi kanapkę.
Tata: Niech ci będzie, łosiątko.
Nauczyciel od historii do dziewczyny, która miała to szczęście i została zapytana z ostatniej lekcji: Czy ty składałaś jakieś śluby milczenia?
K: Nie.
N: To czemu milczysz?
Odpowiedziało mu głuche milczenie.
Później: No więc kolo Stalin nie spodziewał się ataku ze strony kolo Hitlera, jako że Hitler to dobry kolo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
manea Think for yourself
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1832 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:00, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Mrs. Harrison napisał: | Chwilę później dzwoni do mnie koleżanka, rozmawiamy chwilę, wracam do lekcji.
Brat (przebiega przez dom): Ległaaa Warszawaaaa!
Ja: Dziewczyna, z którą właśnie rozmawiałam, jest z Warszawy.
Brat (z pretensją): No to czemu jej nie pojechałaś!? |
Jakbym swojego słyszała!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:34, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja: Co muszę wziąć na basen?
Tata: Umiejętność pływania.
Ja: ...
Dobre rady mojego Taty mnie rozwalają. Jaki on jest błyskotliwy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Linda The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 2209 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 19:30, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Lennonka napisał: | Mama (z niewyjaśnionym podekscytowaniem): Widzisz jaką Ty masz przebojową matkę. Nawet muzyki razem możemy posłuchać.
Ja: Owszem, nie biorąc pod uwagę faktu, że twoja córka słucha muzyki z okresu twojego dzieciństwa, to jesteś przebojowa. |
dobre
Mrs. Harrison napisał: | Ja: Co muszę wziąć na basen?
Tata: Umiejętność pływania.
Ja: ...
Dobre rady mojego Taty mnie rozwalają. Jaki on jest błyskotliwy. |
kocham xD
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf The Old Group
Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 3721 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Camp Wilbury Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:24, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dziś tata Hrs. wspominał dawne czasy, kiedy to jeszcze mieszkał w moim domu.
Tata Hrs.: Tutaj to kiedyś koń zawracał, a teraz - osiedle mieszkaniowe! A tutaj to psy dupami szczekały!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|