The Beatles

Mrs. Harrison

Och, to aż BOLI!

Po raz kolejny dzisiaj:
OH MY MY, OH HELL YES!

Oooooooooch, a teraz będę go oglądać, centymetr po centymetrze, milimetr po milimetrze, zmarszczka po zmarszczce...

Gandalf

Macko boska...
Właśnie zakochałam się w zmarszczkach Toma Laughing

Autentycznie!

Linda

o jesuuu to drugie

Magda McCa

Miałam skomentować te na poprzedniej stronie, ale jak to zobaczyłam, to z wrażenia zapomniałam Laughing

On jest taki...taki...nie umiem określić Wesoly

Gandalf

Mrs. Harrison

Tak tak, to zdjęcie z planu teledysku I Won't Back Down. Jest kilka fajnych fot podobnych do tej. Albo się śmieją, albo George robi z siebie idiotę, itd. itd. Kiedyś chyba je nawet wrzucałam.

Urywki z artykułu The Mumbling Wilburys:

1) there is not a soul alive save Bob [Dylan] himself who understands a word he was saying.

2) Dylan was a special kind of mumbler.

3) Archaeologists have re-pieced several of his [Dylan] songs and have found out that lyrics which at the time sounded like a man going "Zee ba die zee floopin zeebeedee" actually translated out to things like "You stare into the vacuum of his eyes and ask him, do you want to make a deal? Ah, how does it feel?" which you have to admit is far more cool-sounding than "zee ba deebie zee."

4) Clearly, there was nothing left to do but form the greatest mumbling supergroup the world has ever known: The Traveling Wilburys.

5) You had Jeff Lynne from ELO, who could take a phrase like "Our love couldn't go wrong" and turn it into "Ah ruff, wooden is gone."

6) But you did also have Tom Petty, who is just basically Bob Dylan with more pronounced teeth.

7) Listening to a Traveling WIlbury song is like having a long and strange dream similar to the 'space vortex 45-minute trippy scene in 2001: Space Odyssey.

8 ) 99% of the songs sounded like "Flooza zoopa doopa flee" over and over again, but with banjos in the background.

9) They were catchy, but you weren't really sure if they were about breaking up with a girlfriend or advocating sacrificing children to the dark lord. There was really no way to know.

Laughing

Gandalf

Ostatni podpunkt mnie rozłożył Laughing

the greatest mumbling supergroup the world has ever known Laughing

Magda McCa

Heh

Mrs. Harrison

Trochę Toma w brodzie

Uch

BTW, fajnie jest ubrany Mruga

Linda

o cholera, normalnie inny człowiek Shocked

nie poznałabym goale wygląda super

Magda McCa

Wygląda strazej, ale super Wesoly

Mrs. Harrison

Tak, broda strasznie go zmienia, fakt niezaprzeczalny Mruga

Jest boski Mruga

Strasznie lubię go z brodą, a mój tata się z niego śmieje, że zarośnięty Mruga

A te foty z 2001 roku. Mruga

Młodo wyglądał.

Gandalf

A ja mam ciekawostkę Cool

W książeczce w płytach Wilbursów ponoć występuje nazwisko Ayrton Wilbury - jest to pseudonim Dhaniego, który pomagał przy tych wcześniej nie wypuszczonych nagraniach.
Imię przybrał w hołdzie kierowcy Formuły 1 - Ayrtona Senny, który to, jak uświadomił mnie mój brat, zginął na torze, skręcając sobie kark.
A George'a pseudonim wzięty został od nazwiska Nelson Piquet - również kierowcy Formuły 1 Cool

Mrs. Harrison

A ja wiem, skąd wzięło się imię Charlie T. Jnr (które należy do, trudno się domyślić, Toma).
Derek Taylor napisał długą historię o Wilbursach, i ich ojca nazwał Charlie Truscott Wilbury, więc Tom zdecydował być Charliem Truscottem Juniorem (Charlie T. Jnr. Mruga

)
Lefty Wilbury (Roy) było wzięte od Lefty'ego Frizzella. Amerykański muzyk grający country w latach 50. Mruga

Podoba mi się również proces tworzenia Handle With Care. George wymyślił tytuł, potem usiadł z Jeffem na trawniku przy domu Boba, napisali kilka linijek i refren, po czym Harrison pokazał na świetnie bawiących się Toma z Bobem i zarządził: "Wy dwaj! Pomyślcie trochę!". No i wymyślili resztę. Mruga

Gandalf

A jak pisali końcówkę Dirty World, George dał każdemu kilka pism i wynotowywali stamtąd ciekawe wyrażenia Cool

Potem zrobili selekcję i wyszło to cudo Laughing