The Beatles

karolina

Ja przez Johna Lennona notorycznie spóźniam się do szkoły Rolling Eyes

Już nie wiem co to będzie, jak Żorż zacznie śpiewać rano... Laughing

i gadać, gadać do mnie! Chyba sobie załatwię ustawowe wolne z pierwszych lekcji, a co mi tam taki niemiecki na przykład Jezyk

chociaż nie, połowa audycji wypadnie (chyba) w ferie, więc najwyżej się nie wyśpię Laughing

Arla64

Jaki żal... te czwórki mi srają w sredną, ale ratują je te pięc 6 co mam. może jakaś jeszcze będzie xD

niebieski_kwiatek

4 ci niszczą średnią? kobieto- liceum cię zabije

lovelennon

niebieski_kwiatek

Popieram twoje normalne podejście do świata Wesoly

Niffinik

Ja również mam normalne podejście do świata. W swojej szkolnej karierze przypominam sobie nawet semestralne i końcoworoczne dwóje. Jestem chora, a jutro do szkoły muszę przyjść, aby powalczyć o 3 z wosu.
Wszystko zależy od nauczycieli. Tacy oceniający notatki w zeszycie się nie zdarzają... 20 zadań na czterdziestopięcio minutowym teście z matematyki, z czego aż 17 otwartych zawierających piętrowe ułamki z pierwiastkami... Przecież to miała być geometria... Z geometrii zawierało ,,to coś" tylko konstrukcję. Oczywiście tylko ja znalazłam cyrkiel (nikt nas nie uprzedził) i musiałam całej klasie pożyczać. Na koniec dowiedziałam się, że zamiast małych pomocniczych rysuneczków konstrukcje miały być wszędzie. Mam nadzieję na 2, a już byłam zadowolona z tej 5- za odpowiedź...
Z każdej z nauk jestem do kitu.
Ale i tak uważam, że matematyka to bardzo interesujący i potrzebny przedmiot.

Arla64

niebieski_kwiatek

Arla64

Ja się cieszę z dobrych ocen Wesoly

. Ze mną jest wszystko ok Wesoly

, prosze się nie bać xD

Niffinik

Zazdroszczę radości z dobrych ocen Wesoly

.

Arla64

Każdy się raczej cieszy z dobrych ocen.

Niffinik

Oczywiście. Ale moje oceny nie są dobre.

Bez przerwy coś mnie męczy... Niby weekend, jeszcze w ubiegłym roku cieszyłabym się na tą wieść, ale wiem, że muszę wolny czas poświęcić czytaniu/zapamiętywaniu; prądowi; fonetyce; algorytmom i wycinance. Gdzie ta cała sielanka?

AnkaJnk

Może niektórzy mają silne ambicje na wysokie stopnie ale to bez sensu. Liczy się to co w głowie a nie w dzienniku. W dorosłym życiu nikt nie zapyta Cię co miałaś z chemii czy polskiego, ważne co umiesz zaprezentować, jaką masz wiedzę. Może dobra jest ambicja i systematyczność, ale nie chorobliwa. A jeżeli uczysz się żeby zadowolić np mamę, to też nie bardzo. Ale z czasem zdanie na ten temat się zmienia. Mnie też było przykro gdy w 4kl zarobiłam swoją pierwszą 3, później bałam ukrywałam każdą 2 i jedynę przed domownikami, a teraz wychwalam się za 3 z dwoma - Wesoly

karolina

a ja mam pierwszą w życiu dwóję na semestr Laughing

jeszcze tak nisko nie zeszłam Laughing

niebieski_kwiatek

ja miałam dwóję z matmy rok temu- teraz na semestr miałam śr 4,4 (2 tróje)