The Beatles

Linda

.. i tylko 115 minut ślinienia się Wesoly

EDIT:
i jeszcze ta książeczka w środku ahh.

Linda

troche większy EDIT:
kto jeszcze nie zapoznał sie z DVD niech zadziera kiece i leci (mężczyźni też Wesoly

) i zdobywa TSWU.

oprawa jest cudowna, grafika, zdjęcia, Paul w bordowym szlafroku etc.
Dziesiątki czerwonych ciężarówek, Abble w masce potwora.
Jedyne co mnie denerwowało to to, że na całym ekranie puszczone były naraz nawet 3 videa i nie wiedziałam na które się patrzeć- tu Paul, tam Paul... Rolling Eyes

Na koncercie przy Till There Was You dziesiątki tysięcy ludzi, par, śpiewających słowa piosenki, przytulających się, co zrobiło klimat Mruga

Ktoś wymachujący tablica rejestracyjną z napisem BEATLES i "my dreams come true, thank you". Nie wspominając już o płaczach, tańcach i ogólnej świetnej zabawie.

Według mnie, końcówki nie da się przeżyć przynajmniej sie nie wzrusząc [oczywiście ja ryczałam jak bóbr, ale to tylko moja załamana psychika Mruga

]

Polecam!!