The Beatles

Safira

No właśnie! Pytanie jak w temacie. Ponieważ to mój idol i wzór, muszę wiedzieć w czym go naśladować Wink

Czemu akurat George? Moje powody (innymi słowy za co go kocham)

:
- Za piękne zmysłowe piosenki.
- Za cudowny głos
- Za optymizm i radosne podejście do życia
- Za poczucie humoru
- Za jego ogromną miłość do Boga i fakt, że jej nie ukrywał, lecz wręcz przeciwnie: wyrażał ją w wywiadach i piosenkach.
- Za spokój i opanowanie na każdym kroku
- Za ironiczny sposób bycia (może to, że był złośliwy niekoniecznie jest zaletą, ale to dobrze, że nie dawał sobą pomiatać ^ ^)
- Za organizacje charytatywne, które założył
- No właśnie: za to, że zawsze myślał o innych
- Za to, że potrafił słuchać ludzi
- Za to że zachował pogodę ducha aż do ostatnich chwil swojego życia. Nie bał się śmierci. Był na nią gotowy. Mówił: "już dawno oddałem swoje życie Bogu". Jego ostatnie słowa to "Everything else can wait, but searching of God cannot wait and LOVE ONE ANOTHER" (Wszystko może poczekać, prócz poszukiwania Boga i miłosci do bliźniego). To byla jego maksyma na życie. Takim został zapamiętany. Taki pozostał w sercach fanów.

Myślę że zawsze będzie dla mnie wzorem, a teraz już wiecie że moja miłośc do niego nie jest nieuzasadniona...
Pragnę wysłuchać Waszych opinii... Za co Wy kochacie George'a?? Wesoly

Magda McCa

Oj...dużo tego będzie, ale nie będę się rozpisywać. Powiem tak: za wszystko co już wymieniłaś powyżej. Wspaniały, kochany, cudowny człowiek (gratuluję wyboru wzoru Mruga

) Jego sposób bycia jest godny podziwu Laughing

Jak odczuwam, wieczny optymista, a poza tym: za jego jedną brew, miny, sposób poruszania wargami w trakcie mówienia, głos (chyba był, ale co tam) długą brodę i włosy i wygląd Jezusa...po prostu: kocham go za całokształt.

Gandalf

I co tu dodać? Za WSZYSTKO. Tak będzie najszybciej i najkrócej Laughing

P.S. Nie było jeszcze mowy o palcach - długaaaaśne Laughing

Magda McCa

Oraz za wspaniałego grzybka którego udało mu się zrobić na sesję zdjęciową i za którego podziwiał go Paul Laughing

Mrs. Harrison

Dobre pytanie.
My, Lindorie, kochamy George'a za to, że dał światu (i mi) tak wiele swoją postacią.
Za to, że tworzył Beatlesów (że był 1/4 Beatlesów).
Za to, że tak cudnie się uśmiechał.
Za to, że miał tak uroczo krzywe zęby.
Za to, że umiał tak niesamowicie podnosić jedną brew.
Za to, że doprowadza mnie do szału Mr. Green

Za to, że myślał nie tylko o sobie.
Za to, że jak mam doła, puszczam sobie jego płyty bądź oglądam jego zdjęcia i znów chce mi się żyć.
Za to, że miał niesamowite poczucie humoru.
Za to, że pogodził się ze śmiercią i zostawił nam niesamowite przesłanie.
Za to, że miał przecudny głos.
Za to, że był optymistą.
Za to, że czasem dużo gadał.
Za to, że czasem nic nie mówił.
Za to, że tworzył świetną muzykę.
Za to, że ma identycznego syna.
Za to, że zapuścił włosy i brodę i wyglądał jak (najprzystojniejszy pod słońcem) żubr [i wtedy chciałam, żeby "za rogiem był żubr" Laughing

]
Za WSZYSTKO.

George, kocham Cię! Zawsze zostaniesz w moim sercu i sercach swoich fanów.
Peace and love!

Safira

Magda McCa

A to pytanie, no! Laughing

Gość

Zaq co ja kocham Georga....
Hmm....
Hmm...
*Wawrzynka myśli* <-joke

Och nie.... to boli.... <-myslenie,....
Juz wiem!!!
Kocham Go za Dhaniego!!!!

Mrs. Harrison

Magda McCa

Racja, niemożliwe Laughing

Gość

Ale za jakze cudowną rzecz... :3

Wczoraj wraz Safirą [i rodzicami] poszłyśmy do lokalu "od 21 lat"..... Na początku nie mogłyśmy wejść ale ma sie to cos!!!
Rodzice powiedzieli że mamy zachowywac sie jak 21-latki....
Na to my zaczelysmy sobie opowiadac o życiu z N?aszymi mężami...
Safiry był Paul...
A mój Dhani

hmm...
ale spróbuje znaleść cos jeszcze.... za co mogłabym Go kochać.....

Może....za to że przypomina mi bobra?NIE!!
Kocham Go chyba za to.... że jest jaki jest!!
I zawsze będzie naszym kochanym Loczkiem!!!

Mrs. Harrison

Lennonka

Ja kocham Georga za to, że był. Kocham jego wszystkie zalety i kocham jego wady. Kocham Go za to, że był Georgem Harrisonem. Kocham jego głos i wszystko co jest związane z nim i Beatlesami.

Gość

Hmm... Cóz za stanowczość w uczuciach!
Podziwiam Cie :3
Ja kocham tyle rzeczy.... osób... [i bobrów!] że czasem zaczynam sie gubić...
Kocham Paulie, Paul'a, Harriego [:3], Lenusia, Ringusia,bobry, wszystkich forumowiczów i wiele wiele innych!!
Ze mną ogólnie łatwo sie zaprzyjażnić albo coś.... 2 słowa i już moge powiedzieć że dana osoba to mój przyjaciel albo wróg...
Ale nie ważne bo z tematu wychodze

KOCHAJMY HARRIEGO!!!
*Wszyscy fani podnoszą ręce i machają*
*rozlega sie śpiew: Haaarri, Haaarri, nasz mały Haaarri!!
Haaarri, Haarri, Nasz malutki HEJ!! [rytm jak do "myysia, mysia, nasza mala mysia itp]*

Mrs. Harrison

Wawrzynko, zdecyduj się Wesoly

Kochasz George'a czy nie? Wesoly

Stałość w uczuciach to jest to! Szczególnie jeśli chodzi o Georgie boya Kwadratowy