The Beatles

Lennon

Kocham George'a za cudowne solówki na gitarze oraz za "Something" i "While my guitar gently weeps".

Safira

Słusznie, słusznie...

Właśnie sobie przypomniałam ze przy Something też się kiedyś popłakałam... A więc istnieją jednak dwie piosenki przy których zbiera mi się na łzy Wink

Magda McCa

Czasami każda piosenka doprowadza mnie do łez Wesoly

George'a jeszcze kocham za arbuzowe wykonanie Nothin' Shakin', które mnie więzi, jak Paula łańcuchy Mruga

Mrs. Harrison

Jeszcze wracając do Traveling Wilburys: http://www.youtube.com/watch?v=QYnzXf4T81o&NR
Zgadnijcie, co zrobiłam, oglądając ten teledysk? Crying or Very sad

Lennonka

Hmmm... Płakałaś...?

Mrs. Harrison

Brawo, wygrywa pani śrubokręt z widokiem na morze!

Magda McCa

To nie dla mnie... Smutny

Boże, dlaczego?

Mrs. Harrison

One of the problems in her marriage to George Harrison was their inability to conceive a child, as the other Beatles married and started families. George told their friends that he was infertile, but years later, after the birth of his son Dhani (with second wife Olivia Harrison) in 1978, everyone knew better.

(Jednym z problemów w jej małżeństwie z Georgem Harrisonem był fakt, że nie mogli mieć dzieci, podczas gdy wszyscy inni Beatlesi pożenili się i założyli rodziny. George powiedział przyjaciołom, że jest bezpłodny, ale kilka lat później po narodzinach jego syna Dhaniego (z drugą żoną Olivią Harrison) w 1978, wszyscy wiedzieli lepiej.)

Jaki on kochany, cudowny, uroczy, jaki dzielny! Nie chciał, żeby wszyscy wiedzieli, że Patti nie może mieć dzieci, żeby było jej przykro, więc jak dzielnie powiedział, że to on jest bezpłodny! Zaraz odlecę sprzed tego kompa! Mój Boże, co za człowiek Wesoly

Magda McCa

Boże, co za cudowny człowiek! Aż płakać mi się chce Wesoly

Safira

Boże!!!!!!!!! Z dnia na dzień dowiaduję się coraz więcej o jego wspaniałym charakterze!!!!!!!!
Z dnia na dzień kocham go coraz bardziej!!! Zawsze najpierw myślał o innych, dopiero później o sobie... George Mr. Green