The Beatles

Mrs. Harrison

Och, a jednak! Kiedyś za nim szalałam. Był tak pociągająco niegrzeczny.
Niestety teraz interesuję się grzecznym, ułożonym i nudnym jak flaki z olejem Georgem.

Niqus

cóż.... na tle moich innych rockowych idoli, Sully wygląda na niezywkle grzecznego Wesoly

a z resztą... chłopak spokorniał odkąd się rozmnożył Laughing

AnkaJnk

Ja kocham George'a ze to ze byl Beatlesem, za piekny glos, za to jak pieknie gral na gitarze, ogolnie za tworzenie muzyki i talent, za wyglad, za sposob bycia

Jego nie da sie nie kochac Mruga

Pozostalej trojki takze Wesoly

Kimari

Za to kim był,za pogodny sposób bycia, za siłę którą w trudnych momentach dawała mi jego muzyka Wesoly

niebieski_kwiatek

hm.. za to, że po prostu był
po śmierci Niemena ktoś powiedział ,,Całe szczęście, że żył''
i tak samo można o nim napisać

Niffinik

karolina

za głos
za ballady typu "Something", "I live for You", "Someplace else", itd........
i za twórczość solową (tą, którą znam narazie... Wink

)
za nieśmiałość i to, że był "najcichszym Beatlesem"
za spojrzenie i uśmiech
za to, że jego gitary łagodnie płakały........ Wink

za akcję koncert dla Bangladeszu
za pogodne nastawienie i poczucie humoru
za to, jaki był dla innych (

dla Pattie czy Claptona....)
za sitar i zafascynowanie kulturą Indii

mozna tak wymieniać...... Wink

kocham wszystkich, ale Żorża tak jakoś troszeczkę bardziej Wink

Sun

Niffinik

Fajnie biega, naprawdę!
Jak go nie kochać? Za to, że był, żył i miał ogromny talent.
I smutno mi, bo nie ma go wśród nas...

Gość

Za włoski i za "Run of the Mill" Wesoly

Gość

ja się tu jeszcze nie wypowiadałam, a George jest moim ulubionym Beatles'em, chociaż ciężko mi było któregokolwiek z nich wybrać. George wydawał mi się zawsze taki zabawny i optymistycznie nastawiony. uwielbiam go również za Dhaniego Mruga

to chyba oczywiste. każdy powinien zostawiać po sobie coś tak wspaniałego

no i za wszystkie numery

i za ten cudowny look Mruga

desire

mój ukochany Beatles. głównie kocham go za jego muzykę, która do mnie trafia, jak mało która. kocham go za jego potomka i ciągle wierzę w to, że Dhani odniesie jakiś sukces. kocham go za jego wielkie oczy. kocham go za jego angielskie poczucie humoru. kocham go za beatlesowską czuprynkę, chociaż za nią kocham każdego z nich. kocham go za All things must pass. kocham go za to, że (bezwiednie) zaraził mnie miłością do Indii.

Lemmonka

kocham go za to ,że gdy slucham jego glosu albo patrze na jego zdjecie od razu poprawia mi sie humor,za to ,że stworzył dla nas fanów klona ,którym możemy sie cieszyć(jak mozna być tak podobnym???) Shocked

)

porcelain

Kocham go za Dhaniego, za jego poczucie humoru, za charakterystyczne uzębienie, za pasję, za wspaniałą grę, za jego miłość do Olivii, za to że był elementem The Beatles, chociaż nieco niedocenianym.