|
The Beatles The Beatles
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gandalf The Old Group
Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 3721 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Camp Wilbury Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:47, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cały dzień zastanawiam się, co napisac. Ale tego nie da się wyrazic słowami. Nie sądziłam, że będę to traktowac tak... osobiście.
Dziękuję, George.
Kocham Cię. W jakiś dziwny, tajemniczy sposób NAPRAWDĘ Cię kocham.
[*]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cissy. Think for yourself
Dołączył: 26 Cze 2007 Posty: 1880 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ostrołęka.
|
Wysłany: Czw 18:06, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Boże, ja nie wiem co powiedzieć.
Mam dziś strasznie dziwny dzień i ciągle czuję czyjąś obecność przy sobie, prawdopodobnie dlatego nie wpadłam pod ten pieprzony samochód?
Dziękuję za wszystko, a mam za co.
Boże, jak to cholernie boli...
[*]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 18:44, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nie umiem wyrazić słowami tego, co teraz czuję. W sumie, zawsze to czuję, tylko że dziś bardziej, mocniej.
To strasznie uczucie, że już nigdy nie będziemy mieli okazji go zobaczyć, czy usłyszeć. Ale cieszę się, bo George jest teraz w lepszym świecie, i jest teraz szczęśliwy. Mimo, że trudno mi to sobie wmówić samej, tak zapewne jest. Zawsze będzie przy nas obecny, już zawsze.
Ten człowiek zmienił moje życie. Dzięki niemu jestem dziś tym, kim jestem. Dziękuję Ci, George. Kocham Cię ;* [*]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Penny The Word
Dołączył: 04 Lis 2007 Posty: 347 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 21:05, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj czułam się dziwnie. Jakoś tak smutno było. Ubrałam się cała na czarno. Chciałam na biało, ale nie mam zbyt dużo białych rzeczy. Ciągle przychodził mi na myśl, większość dnia myślałam o Nim... Zastanawiałam się jak Mu tam jest... W niebie... I żałowałam, że już nigdy Go nie poznam... Że nie zobaczę na żywo żadnego Jego koncertu... Że do Niego nie napiszę, bo i tak mi nie odpisze... Że te kilka lat temu jeszcze nie przejmowałam się Georgem.... ani w ogóle Beatlesami...
Dziś w szkole miałam religię, więc miałam okazję pomodllić się za George'a i Jego duszę... Bo niestety na cmentarz mam za daleko, a poza tym przyjeżdża po mnie tata, który nie rozumie tego co ja dziś czuję. Tuż po przyjeździe ze szkoły zapaliłam świeczkę w oknie (o 22 też zapalę ) i włączyłam Teleexpress i potem już po kolei oglądałam wszystkie wiadomości.. Z przykrością muszę stwierdzić, że się zawiodłam. Żadnej wzmianki o George'u, nic, rien. Myślę, że wspomną coś w okrągłą rocznicę... Za cztery lata, kiedy minie 10 lat.
Nie wiem co mam jeszcze napisać. Nigdy nie potrafiłam przelewać swoich myśli i uczuć na papier (w tym przypadku na monitor). Po prostu dzisiaj w pewnych momentach czułam przy sobie czyjąś obecność.... Wszechogarniający smutek... Jednak starałam się dziś uśmiechać. Niezbyt mi się to udawało... Pomyślałam sobie, że George nie byłby szczęśliwy widząc, jak wszyscy Jego fani smucą się z Jego powodu... W końcu był optymistą... No i na pewno tam, gdzie jest teraz... Jest Mu lepiej. Jest szczęśliwy.
Do zobaczenia, George.
[*][*][*]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Penny dnia Czw 21:09, 29 Lis 2007, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lennonka Mary had a little lamb
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 4980 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z czyjejś wyobraźni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:06, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Czuję Jego obecność. Będąc dzisiaj sama w domu czułam, że ktoś przy mnie jest i czuwa. Po raz pierwszy odtwarzając płytę Georga dzisiaj, wieża mi się nie zacięła. Właśnie dzisiaj od razu po włożeniu płyty w moim domu rozbrzmiały dźwięki 'Blow away'. Właśnie dzisiaj. Może to się komuś wydawać absurdalne, ale w chwilach pierwszych dźwięków utworu miałam wrażenie, że ktoś jest w pobliżu. Obok mnie. Dziękuję Ci George za Twoją obecność i miłość. Dziękuję Ci za Twoją muzykę, która jest moją miłością. Mimo, że nie Cię nie znałam, kocham Cię i pamiętam.
I do zobaczenia w Twoich i naszych snach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaileena_Farah The Word
Dołączył: 10 Cze 2007 Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: ul. Sezamkowa, Mars. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:33, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cóż... świeczka dla George'a już stoi w oknie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cissy. Think for yourself
Dołączył: 26 Cze 2007 Posty: 1880 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ostrołęka.
|
Wysłany: Czw 23:22, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hear me lord, please...
To chyba pewien rodzaj miłości. Już się nie martwię. George na pewno jest ze swym ukochanym Bogiem i uśmiecha się do nas zza chmur. Jest dobrze. Czuję to.
Obecność też czuję, a może za dużo sobie wyobrażam. Ale może postanowił nas odwiedzić i pocieszyć... To takie w jego stylu.
[*] Abyśmy kiedyś się wszyscy spotkali razem i mogli sobie wyznać wszystko co nam leży na sercach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaileena_Farah The Word
Dołączył: 10 Cze 2007 Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: ul. Sezamkowa, Mars. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:35, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Popija teraz z Johnem prawdziwą, angielską herbatę, zajada truskawki i uśmiecha się do Nas. Może rzeczywiście - nie powinniśmy się dziś smucić. Przeszedł po prostu na "kolejny poziom".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lennon-freak The Old Group
Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 6933 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 12:31, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wczoraj mój ojciec stwierdził, że jak weszłam do pokoju, wszedł za mną jakiś chłód.
Myślicie, że to George?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lennonka Mary had a little lamb
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 4980 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z czyjejś wyobraźni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:16, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ale George to ciepło. Miłość i spokój.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:24, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dopiero dzisiaj, bo wczoraj i dzisiaj też nie wiem co napisać.
[*]Spoczywaj w pokoju[*]
O dziwo wczoraj w Teleexpressie nic o nim nie było, gdzie zawsze mówią takie rzeczy w części muzycznej. |
|
Powrót do góry |
|
|
lennon-freak The Old Group
Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 6933 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 15:27, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Lennonka napisał: | Ale George to ciepło. Miłość i spokój. |
Ale dusze mogę nieść za sobą chłód. Zawsze mi się wydawało, że w niebie jest chłodno...
Tzn, ja wiem, że to głupota, ale tak pomyślałam. Że przyszedł na chwilkę do mnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marta Harrison The Word
Dołączył: 09 Cze 2007 Posty: 380 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowhere Land ;)
|
Wysłany: Pią 16:46, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dopiero dzisiaj piszę... Chociaz nie bardzo wiem co.
Mogłabym się podpisać pod Waszymi słowami... tęsknię za kimś kogo nie znałam... ale poznam. Kiedyś. Kocham. I w ogóle. [*] .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Finduilas The Word
Dołączył: 19 Cze 2008 Posty: 528 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piekary Śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:03, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Czy jest tu ktoś? Wiem, że może nie powinnam tego pisać teraz, i może nie tu, ale muszę się wygadać, a wiem, że czujecie to co ja. Chyba. Bo... dziś jest ten dzień, ta chwila, kiedy po raz pierwszy uświadomiłam, że On nie żyje. Tzn., jasne, wiedziałam o tym już od dawna, ale dziś tak naprawdę to poczułam. Tak naprawdę mnie to dotknęło. Siedzę, słucham "My sweet lord" i nagle zaczynam zalewać się łzami jak małe dziecko. Boże, dlaczego to wszystko tak banalnie wyglada w tych cholernych literkach?! Może ja jestem trochę kopnięta...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marta Harrison The Word
Dołączył: 09 Cze 2007 Posty: 380 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowhere Land ;)
|
Wysłany: Pon 23:55, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Finduilas napisał: | Czy jest tu ktoś? Wiem, że może nie powinnam tego pisać teraz, i może nie tu, ale muszę się wygadać, a wiem, że czujecie to co ja. Chyba. Bo... dziś jest ten dzień, ta chwila, kiedy po raz pierwszy uświadomiłam, że On nie żyje. Tzn., jasne, wiedziałam o tym już od dawna, ale dziś tak naprawdę to poczułam. Tak naprawdę mnie to dotknęło. Siedzę, słucham "My sweet lord" i nagle zaczynam zalewać się łzami jak małe dziecko. Boże, dlaczego to wszystko tak banalnie wyglada w tych cholernych literkach?! Może ja jestem trochę kopnięta... |
dobrze Cię rozumiem, na pewno nie tylko ja. pamiętam jak sama miałam taki kryzys. że On nie żyje. nie-żyje. to było w czasie wakacji, w 2006 roku. oczywiście, tak jak Ty, wiedziałam o tym wcześniej, ale dopiero w tym dniu ZDAŁAM SOBIE SPRAWĘ. też zalewałam się łzami. ten moment jest straszny. ale potem znowu się 'przyzwyczajasz' i jest ok. ;*
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|