|
The Beatles The Beatles
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:44, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nea, mądrze powiedziane, mogę się z pełnym spokojem podpisać pod Twoimi słowami wszystkimi mackami
Przez pewien czas chciałam naprawić moją opinię o Yoko, dużo o niej przeczytałam i... nic się nie zmieniło, nie trawię babska i tak już zostanie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
manea Think for yourself
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1832 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:56, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mrs. Harrison napisał: | Nea, mądrze powiedziane, mogę się z pełnym spokojem podpisać pod Twoimi słowami wszystkimi mackami |
Miło mi Harris Dobrze, że nie chcesz się podpisać pod moimi mackami wszystkimi słowami
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Apple WingSpan
Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 817 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraina Omdlenia ;)
|
Wysłany: Wto 16:05, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A pamiętasz Werciu w tej książce, którą czytałyśmy było napisane, że Yoko zjawiła się akurat, kiedy Johny szukał samego siebie w tej całej wrzawie wokół Beatli, myślę, że ona mu trochę pomogła się odnaleźć. I chyba jak na razie tyle mam do powiedzenia... (dopóki nie przeczytam kolejnej książki )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy Porrison WingSpan
Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 805 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pepperland
|
Wysłany: Wto 18:31, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A może gdyby nie Yoko nie było by 'Woman' ? i innych pięęęknych piosenek...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 21:39, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Możliwe, bardzo możliwe. Ale może wtedy byłyby inne
Mimo wszystko...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy Porrison WingSpan
Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 805 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pepperland
|
Wysłany: Śro 8:06, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ale jednak bez Yoko John nie byłby Johnem Wczoraj { fest wcześnie. } odkryłam piękno 'Beautiful boy' ... normalnie sie ROZPŁYWAM przy tym { WCZAAAS. jaki wstyd :Lol: }
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Apple WingSpan
Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 817 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraina Omdlenia ;)
|
Wysłany: Śro 13:26, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmmm..... Nawet fajna pioseneczka. Miałam ją wcześniej, ale słuchałam tylko tych już mi znanych. Cały czas odkrywam coraz to nowsze.... Co nowsza to lepsza
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cissy. Think for yourself
Dołączył: 26 Cze 2007 Posty: 1880 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ostrołęka.
|
Wysłany: Czw 16:25, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
to może i ja się wypowiem
Otóż Beatlesi jako tacy byli w moim życiu przez całe dzieciństwo, nieco na uboczu ale ubóstwiałam już wtedy 'Yellow submarine' i 'All you need is love' Ale wiadomo jak to jest z małymi dziećmi - wtedy zupełnie mi to wystarczało. Po pewnym czasie można powiedzieć odsunęłam Ich w niepamięć.
Potem poznałam `Yesterday`, na która byłam stanowczo za młoda. Krótko mówiąc - nie polubiłam jej zbytnio I od tamtej pory kojarzyłam Beatlesów tylko z nią, i nie lubiłam.
Potem polubiłam bardzo `Yesterday`. Ale /nie wiem czemu/ kojarzyłam ich nadal DOŚĆ dziwnie.
Potem była chyba pierwsza czy druga klasa gimnazjum. Był u nas taki konkurs z angielskiego organizowany, a koleżanka śpiewała `Obladi, oblada`. Piosenka bardzo mi się spodobała, zaczęłam pytać ludzi czyja jest i naprawdę baaaardzo się zdziwiłam kiedy powiedzieli mi że to Beatlesi. Po tym fakcie zakochałam się w albumie `please please me` i we wszystkich po kolei piosenkach. Wtedy był John tym najlepszym dla mnie /bo innych nie kojarzyłam xD/
Potem była przerwa w której absolutnie wielbiłam Nirvanę i AC/DC /chyba /.
A potem oglądaliśmy na angielskim film dokumentalny o Beatlesach. Zauroczyłam się cholernie w całej muzyce /m.in.`Strawberry fields`/ i w Paulu Po tym wydarzeniu wszystko zmieniło bieg, pokochałam bardzo też Ringo staram się wciąż poznawać nowsze piosenki, absolutnie wszystkimi jestem zauroczona /boję się tylko i zapewne nigdy nie posłucham 'I'm so tired'/. Potem były filmy, które kooooocham jak diabli xD A ostatnio wciągnęła mnie bardzo kariera solowa Paula i Johna. Ach no i coraz bardziej intryguje mnie George :>
I to by było na tyle chyba xD
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kaileena_Farah The Word
Dołączył: 10 Cze 2007 Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: ul. Sezamkowa, Mars. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:54, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A ja tu jeszcze nie pisałam... aaa!
Dobra, dobra... zacznijmy od początku. Z muzyką The Beatles ciężko nie mieć styczności, więc już jako małe, bezmózgie dziecko miałam okazję zapoznać się z kilkoma ich utworami. Jakoś tak... nic nie ruszyło. Czwórkę z Liverpoolu kojarzyłam jako identycznych (), wesołych chłopców w garniturach i grzecznych fryzurkach, którzy śpiewają krótkie, skoczne piosenki o miłości w akompaniamencie dziewczęcych pisków. I nadszedł miesiąc maj, roku pańskiego 2007-ego... Byłam w wybitnie złym stanie psychicznym. Melancholia jak by nie patrzeć... Wtedy właśnie, mój Hrabia (tata - dla niewtajemniczonych) przywiózł do domu 'Yellow Submarine' na DVD. Nie musiał namawiać. Chcąc - nie chcąc, tknęło mnie i wieczorem, tego samego dnia krążek wylądował w odtwarzaczu... Iii... zaczęło się. Od pierwszej do ostatniej minuty uderzyło mnie - 'Jezu, Kaileena... jaka ty głupia jesteś!!! Oni są GENIALNI!!! Co robiłaś przez te 15 lat?! No co?! Dlaczego ich nie słuchałaś?!". Natychmiast po napisach końcowych, wygrzebałam z półki dwie zakurzone składanki i wrzuciłam do wieży... raz, dwa, trzy, cztery... Słuchałam całą noc. O świcie byłam nieprzytomna, ale nie mogłam spać i jeść. Po prostu - byłam ja i Beatlesi, do których nagle zapłonęłam miłością tak wielką i nieokiełznaną, że zdziwiło to wszystkich... a zwłaszcza mnie samą OO.
Ponieważ zbliżała się 40-sta rocznica wydania 'Sierżanta Pieprza', postanowiłam uczcić ją jadąc do Empiku i kupując płytę. Jak pomyślałam, tak zrobiłam. A wtedy to już w ogóle wpadłam... Nagle okazało się, że moje wspomnienie z dzieciństwa zasadniczo różni się od tego kim naprawdę byli/są Bitle i, co tworzyli... To wcale nie 'grzeczni chłopcy śpiewający urocze pioseneczki o miłości'. To odważni artyści, nawet na początku swojej kariery... I za to właśnie ich pokochałam. Dlatego teraz tu jestem i piszę z Wami. Kocham ich od niedawna i... cieszy mnie to! Odkryłam coś dla czego warto żyć, dla czego warto tworzyć! Wierzę, że przede mną jeszcze mnóstwo utworów do wysłuchania, filmy, książki, zdjęcia... Wszystko. I nie stracę zapału. Nie w stosunku do nich...
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
master ble Think for yourself
Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 1875 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: banana fields, oś tak!
|
Wysłany: Czw 21:15, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
eh, ja też od niedawna
w sumie to od zawsze ich słuchałam.. ale biernie
czynnie się zaczęło gdzieś tak w listopadzie/grudniu ubiegłego roku. nudziło mi się i.. postanowiłam wykraść tacie smakowicie wyglądające best of Beatlesów. z zadowoleniem odkryłam, że pierwszą połowę doskonale znam. no tak, miłe pioseneczki, ale takie.. takie.. hm.
jednakże Help! mnie bardzo poważnie zachwyciło, szczególnie początek
ale prawdziwy nokaut nastąpił w drugiej połowie, a mianowicie Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band, Lucy In The Sky With Diamonds i Hey Jude kolejno po sobie. to było niesamowite! jak się skończyło Hey Jude to pozbierałam szczątki szczęki z podłogi, dosłuchałam ostatnie Let It Be i puściłam płytę od początku. kręciła się u mnie dobre dwa tygodnie, potem postanowiłam, że chcę więcej. stopniowo poszerzałam kolekcję oraz czytałam. czytałam mnóstwo o Beatlesach. a potem oglądałam. wciągnęło mnie bardzo, bardzo..
i jakże zdziwił się mój tata, kiedy nagle okazało się, że znam prawie wszystkie ich piosenki na pamięć!
stali się częścią mojego życia.. i nią pozostaną na pewno
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12:03, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zaczęło się tak niewinnie... jeden głupi link do Helter Skelter (kwiatek dla Kaileeny!), kilka dni później przypadkowe znalezisko - Yesterday na youtube. Ściągnęłam 'na próbę' składankę "One", potem poszło z górki xDD Please Please Me, With The Beatles... w sumie nie znam jeszcze "Yellow Submarine" i "Let it Be". Film 'A Hard Day's Night' tylko pogorszył sprawę, 'Help!'... no tak. xD
Największy szok przeżyłam w trakcie odsłuchiwania Sierżanta Pieprza, ale to chyba normalne
W tej chwili ani dnia bez Żuków bym nie przeżyła xDDD A.. nie wspomniałam o Truskawkowych Polach... może lepiej nie, znowu się zahipnotyzuję i będę tego słuchała 5 godzin AAa! xD Idę posłuchać 'Magical Mystery Tour' xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Szlachcianka Back in ZSSR
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 2089 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Biała Podlaska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:07, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
O, ty tez masz w zwyczaju sluchania jednej piosenki 5-6 godzin?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lennonka Mary had a little lamb
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 4980 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z czyjejś wyobraźni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:43, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
O, ja też mam ten zwyczaj!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 19:38, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam zwyczaj słuchania nawet tydzień
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf The Old Group
Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 3721 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Camp Wilbury Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:40, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Też to mam. To jest okropne, bo ja potem muszę nucić, a kompletnie nie potrafię śpiewać. No ale trudno, trzeba cierpieć w życiu. Cierpienie uszlachetnia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|