The Beatles

Lennonka

A ja nie lubię pobierania krwi, ale też się tego nie boję. A co do farby, lakierów, past do podłogi to uwielbiam ich zapachy. Ja w ogóle mam wyostrzony zmysł węchu. Jestem świetnym kandydatem na ćpuna. Laughing

Lubię pić tylko bardzo mocną herbatę. Herbata żeby była dobra, musi być prawie czarna. Laughing

Magda McCa

O, takie zapachy to ja też uwielbiam, i benzyny, i spalonych zapałek Mr. Green

Za to pobieranie krwi mnie wkurza, bo nigdy nie mogą mi znaleźć żył. Ale tak to nic do tego nie mam Jezyk

Tylko obrzydza mnie welflon, nazywany przeze mnie wolfranem, bo zawsze zapominam nazwy Laughing

A co do dźwięków jeszcze, to też niektórych nie znoszę, słabo mi się robi aż Laughing

lennon-freak

Drażni mnie dźwięk gadu gadu. Mam wyłączony chyba od zawsze.

Magda McCa

Mnie też! Nienawidzę go po prostu.

Gość

a mnie drazni gadu gadu ogolnie

Lennonka

Penny

Hmm... moje dziwactwa..? To będzie dużo pisania... Może tez będę musiała zrobić sobie przerwę.. xD A lista będzie bardzo długa i nudna więc pewnie nie będzie Wam się chciało nawet przeczytać Jezyk

No, ale zaczynam:

- uwielbiam wrzeszczeć na przedmioty martwe (np. gdy uderzę się o szafkę, zaczynam na nią wrzeszczeć, wypominać jej wszystko i mówić co o niej myślę xD)
- uwielbiam wciskać guziki (chyba kiedyś mnie to zgubi… jak nacisnę np. taki guzik z napisem ‘Katapulta’ albo ‘Bomba’… Laughing

)
- jestem w stanie zjeść kilka tabliczek czekolady dziennie Wesoly

- żal mi każdego kawałka karteczki i muszę na niej koniecznie coś zapisać zanim wyrzucę (oczywiście coś sensownego, a nie byle co, byle by wyrzucić Jezyk

)
- mam w sobie trochę Detektywa Monka xD (jeśli wiecie o kim mówię Jezyk

) np. gdy z kimś rozmawiam i ten ktoś ma dajmy na to okruszek na bluzce, to nie jestem w stanie go słuchać – najpierw muszę zdjąć ów okruszek Laughing

- albo nie sprzątam wcale, albo sprzątam jak pedant (mam takie ‘napady’ pedantyzmu i wtedy zaczynam wszystko sprzątać dopóki z sił nie opadnę)
- jak mam doła to idę na zakupy, ale kupuję tylko i wyłącznie książki
- ad. powyższego punktu – nienawidzę kupować ubrań… to przymierzanie… zdejmowanie, zakładanie, zdejmowanie, zakładanie, odwieszanie… koszmar
- mówię swoimi skrótami myślowymi… chyba dlatego nikt nigdy nie śmieje się z moich żartów xD nikt nic nie rozumie…
- jak słyszę słowo ‘żyły’ to mną wstrząsa, nienawidzę słowa ‘żyły’ (ale tylko w kontekście naczyń krwionośnych Jezyk

)
- panicznie boję się pobierania krwi (tak jak Paul i Paul w ff emeeli Laughing

) i gabinetu dentystycznego… wiadomo, wiążą się z tym traumatyczne przeżycia z dzieciństwa… Laughing

- jak ziewam lub się przeciągam i mi ktoś w tym przeszkodzi, to szału dostaję normalnie Wesoly

- jak zapomnę jakiegoś słowa, to nie daje mi to spokoju, dopóki sobie nie przypomnę
- lubię milczeć; jestem w stanie milczeć nawet 4 godziny bez przerwy Jezyk

dlatego nie zdziwcie się, że nic nie mówię, jeżeli kiedykolwiek się spotkamy Laughing

- za to w stosunku do niektórych osób potrafię gadać jak katarynka Jezyk

- nie rozróżniam żadnej z drużyn (no chyba że po strojach Jezyk

), ale i tak lubię oglądać mecze
- jak ktoś mówi do mnie młodzieżowym slangiem, to nic nie rozumiem Laughing

dlatego też go nie używam
- lubię być sama, ale lubię też być w centrum uwagi
- okropnie mnie denerwuje, gdy mnie ktoś nie słucha; ja gadam, gadam i gadam i po kilku minutach ten ktoś odwraca się do mnie i pyta sobie najzwyczajniej w świecie: „Co? Coś mówiłaś?” xD
- czasem boję się (w ciemnościach) że za mną zwisa z sufitu ta martwa Japonka, co wydaje odgłosy jak stara szafa xD wtedy biegnę szybko do jakiegokolwiek źródła światła. Jezyk

Jaki to był film…? Klątwa chyba Laughing

- strasznie boję się horrorów, ale i tak je oglądam xD a nawet tym przyjemniej Jezyk

- uwielbiam spać, ale nie lubię kłaść się do łóżka (dlatego najczęściej chodzę niewyspana… jak się zasypia ok. 2 w nocy… Laughing

)
- jak przez dłuższy czas nie posłucham jakiejś muzyki na mp3 to mną rzuca
- lubię wyobrażać sobie różne sytuacje jak mi się nudzi… w ogóle lubię sobie pomarzyć (szczególnie na lekcjach xD)
- jak nie mam do kogo się odezwać, to zaczynam rozmawiać sama ze sobą
- moja wymarzona praca to taka w starej, zabytkowej księgarni, ze starymi książkami… te zapachy starych pergaminów… ale takich już nie ma, a przynajmniej ja się nie spotkałam Smutny

- lubię patrzeć jak ktoś gra w jakieś gry przygodowy typu Tomb Raider Laughing

sama grać nie lubię, bo to nie na moje nerwy, jak mi coś wyskakuje i chce mnie zabić xD
- jak jestem przy McDonaldzie to MUSZĘ kupić sobie cheeseburgera (no, chyba że nie mam przy sobie żadnych pieniędzy Jezyk

)
- uważam, że nie pasuję do tej epoki, a przynajmniej do tych lat… najchętniej cofnęłabym się do lat ’60 (ale nie w Polsce.. Jezyk

) bądź ’30 (najlepiej gdzieś w Ameryce) albo do wieku XVIII-XIX (najlepiej we Francji lub Anglii)
- boję się klaunów; szczególnie tych, które mają na twarzy taki zatrważający, szeroki uśmiech… Shocked

- jednym z moich wymarzonych prezentów są puzzle mające co najmniej 2000 elementów Twisted Evil

- często gubię jakiegoś puzzla a potem płaczę, bo obrazek nie jest dokończony i już nigdy go nie dokończę, bo nie ma puzzla xP
- jestem uzależniona od Internetu, ale jak coś się popsuje i nie mam go przez miesiąc (już nieraz się tak zdarzyło) to potrafię przeżyć
- przywiązuję się do przedmiotów (to pewnie przez te ciągłe kłótnie z nimi xD) i nie potrafię ich wyrzucić
- zawsze zostawiam wszystko na ostatnią chwilę, a potem pluję sobie w brodę
- jak koło kogoś przechodzę i ten ktoś zaczyna się śmiać, to zawsze jestem pewna, że to ze mnie i zastanawiam się co takiego śmiesznego zrobiłam xD
- chciałabym być gitarą Paula McCartneya Laughing

- lubię chodzić w rytm muzyki i irytuje mnie, gdy coś lub ktoś mi w tym chodzeniu przeszkadza
- nienawidzę maszyn (czasami komputer tak mnie irytuje, że z kopa dostaje xD)
- nigdy nie miałam chłopaka (jeśli nie liczyć 3-dniowych związków w podstawówce xD)
- uwielbiam robić zakupy przedświąteczne (mam na myśli te jedzeniowe zakupy… Twisted Evil

)
- jak ktoś przede mną idzie i nagle zatrzymuje się na środku, a ja prawie na niego wpadam, to… mwhahaha, niech lepiej ucieka x)
- uwielbiam straszyć moje koleżanki moim zeszytem od biologii xD (na okładce widnieje, piękny, duży, lśniący pająk tarantula Laughing

) ahh, jak one uciekają w popłochu Twisted Evil

- lubię zapach chloru i farb olejnych Wesoly

To by było na tyle Laughing

PS. Pisałam tak długo, że aż mnie wylogowało xD

lennon-freak

Przeczytałam niemal wszystko i w paru punktach muszę się podpisać - co do przypominania sobie słowa i ... zaraz zaraz.... nie pamiętam w czym jeszcze. Laughing

Penny

Chyba minka " Laughing

" jest moją ulubioną... Tak jakoś mi się wydaje... xD

Magda McCa

master ble

ja też uwielbiam milczeć Laughing

jest parę osób, przy których bez żadnego skrępowania potrafię paplać bez przerwy, ale i tak ogólnie to milczę... ostatnio zauważyłam, że bardziej przeszkadza to tym, z którymi w danym momencie się znajduję, niż mnie samej Rolling Eyes

i lubię samotność Wesoly

naprawdę ją uwielbiam. bez przesady, pustelnikiem zostać nie chcę, ale bardzo często wolę zostać sama w domu niż wyjść gdzieś ze znajomymi Rolling Eyes

i prawie nikt kogo znam tego nie rozumie Laughing

lennon-freak

Kurcze, chyba mam podobnie.
Tylko, że u mnie to są takie stany przejściowe: w jednym momencie mam ochotę wykopać wszystkich za drzwi, za chwilę z kolei czuję się osamotniona... Taka podwójna natura. To chyba przez bycie bliźniakiem.

Penny

Joga

lennon-freak