Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kimari WingSpan
Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 960 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Anfield Road Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:05, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jejus bez miesa nie dał bym rady Chociaz to samo mówiłem o slodyczach a od jakeigos czasu nie jem (ćwiczę swój charakter )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
AnkaJnk Back in ZSSR
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 2583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Piątku :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:22, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dokladnie wystarczy silna wola zeby z czegos zrezygnowac, jesli na tym zalezy ja kiedys zjadalam tony slodyczy a teraz udalo mi sie ograniczyc ich jedzenie do jednego slodycza dziennie, jesli juz i nawet mnie nie korci zeby siegac po wiecej sadze ze z miesem byloby podobnie a nawet latwiej bo jakos szczegolnie za nim nie przepadam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Luczija WingSpan
Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 954 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: inąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:31, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Co do mięcha, przypomniało mi się jeszcze, że moja kuzynka niedawno studiowała technologię żywienia i robiła pracę magisterską właśnie z czegoś o obróbce mięsa (śmiałam się z niej, że jest mięsologiem ). Uczyła się również produkować parówki, które potem kazała mi zjadać. No i cóż, te doświadczenia na studiach całkowicie zniechęciły ją do mięsa i teraz w ogóle już go nie je. W sumie jej się nie dziwię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Luczija dnia Pon 17:32, 19 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
AnkaJnk Back in ZSSR
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 2583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Piątku :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:55, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No to nic tylko przestac jadac to... swinstwo. I jeszcze jak pomysle o tych biednych stworzeniach ktore zyja tylko po to zeby ktos je zjadl
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:35, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Bez przesady
Rozumiem wasze poglądy i racje, jednakże prosiłabym o nienazywanie mięsa świństwem, bo ja na przykład je jem
(to znaczy ostatnio jedynie kurczaki i jagnięcinę, bo głównie z tym mamy do czynienia w indyjskiej kuchni)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anja WingSpan
Dołączył: 09 Gru 2008 Posty: 708 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z centrum :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:21, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
AnkaJnk napisał: | No to nic tylko przestac jadac to... swinstwo. I jeszcze jak pomysle o tych biednych stworzeniach ktore zyja tylko po to zeby ktos je zjadl |
takie życie albo Cię zjedzą, albo umrzesz śmiercią naturalną..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anja dnia Pon 20:22, 19 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lennonka Mary had a little lamb
Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 4980 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z czyjejś wyobraźni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:34, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie no, sentencja dnia. Aż chce się żyć.
Ja przez jakiś czas chciałam zostać wegetarianką, ale niestety nie stać mnie na to, żeby uzupełniać brak mięsa czym innym i nie chce mi się wydziwiać, bo lubię proste jedzenie. Co prawda nie jadam wędlin ze sklepów ani parówek, ani konserw. Nie lubię w ogóle mięsa na chlebie. Ale kurczaka z rożna czy mielonych nie odmówię
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
AnkaJnk Back in ZSSR
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 2583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Piątku :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:14, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mrs. Harrison napisał: | Bez przesady
Rozumiem wasze poglądy i racje, jednakże prosiłabym o nienazywanie mięsa świństwem, bo ja na przykład je jem
(to znaczy ostatnio jedynie kurczaki i jagnięcinę, bo głównie z tym mamy do czynienia w indyjskiej kuchni) |
Sorry jesli Cie to w jakims stopniu urazilo ale takie mam juz zdanie na ten temat. Ale i tak jem mieso bo inaczej bym nie miala sily na nogach sie utrzymac
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs. Harrison The Old Group
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 7280 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Wilbury Manor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:18, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Rozumiem, że masz takie zdanie na ten temat i szanuję je, mimo to byłoby miło, gdybyś ubierała to w nieco bardziej przyzwoite słowa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
AnkaJnk Back in ZSSR
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 2583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Piątku :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:49, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mrs. Harrison napisał: | Rozumiem, że masz takie zdanie na ten temat i szanuję je, mimo to byłoby miło, gdybyś ubierała to w nieco bardziej przyzwoite słowa. |
No dobra to bede mowic po prostu miecho
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda McCa The Old Group
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 6701 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 23:36, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Świństwo to to nie jest, fakt.
Ale ja sama też nie jadam wędlin, pasztetów, parówek, i tym podobnych rzeczy. Mięso do obiadu jem, chociaż myślę że mogłabym się bez niego obejść, bo nie za wszystkim przepadam. A kotlety sojowe są smaczne
Wczoraj nocowałam z kuzynką u babci, która jest maniakiem pod względem jedzenia i w ogóle, i cały czas mi powtarza że nie mogę nie jeść wędlin, że ja je MUSZĘ jeść, a od sera będę miała wysoki cholesterol.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
AnkaJnk Back in ZSSR
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 2583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Piątku :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:07, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tez czasami mam bzika na punkcie jedzienia W sensie zeby jesc zdrowo i czasami mi odbija i musze sprawdzac kalorycznosc posilkow i np zrezygnowalam z jedzenia czipsow itp jestem z siebie dumna
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Niqus WingSpan
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 856 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: ta mina? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:29, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ja nie jem chipsów i nie piję napojów colo-podobnych
piję tylko wodę, herbatę i soczki
trudno powiedzieć czy się czuję zdrowsza, bo jak rzucałam te "używki" to się wcale źle nie czułam xD
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
AnkaJnk Back in ZSSR
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 2583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z Piątku :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:12, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Niqus napisał: | ja nie jem chipsów i nie piję napojów colo-podobnych
piję tylko wodę, herbatę i soczki
trudno powiedzieć czy się czuję zdrowsza, bo jak rzucałam te "używki" to się wcale źle nie czułam xD |
No moze na razie sie tego nie odczuwa ale sadze ze w przyszlosci by sie czkawka odbijalo Dlatego wole unikac takich 'uzywek'
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nicotine Run for your life
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:49, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
haha kocham wasze offtopy.
Czyli wychodzi na to, że wszyscy Beatlesi to wegerarianie? Bo szczerze mówiąc nie wiem czy George też jest...oświećcie mnie!
Co do wcześniejszych wypowiedzi to ja też nie umeim zrezygnować ze słodyczy chociaż próbowałam wielu drastycznych metod... to już chyba nazywa się nałóg. A za mięsem nigdy nie przepadałam szczególnie co idealnie idzie w parze z moją idiotyczną wrażliwością na punkcie praw zwierząt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nicotine dnia Pią 20:50, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|