Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
niebieski_kwiatek Pani Władza
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 1814 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gorzów Wielkopolski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:29, 09 Maj 2010 Temat postu: Co by było gdyby |
|
|
Zdaje sobie sprawę jako nudno się powtarzać
ale
Co by było gdyby Ringo nigdy nie dołączył do zespołu, a zostałby Pete?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
karolina Think for yourself
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 1544 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Penny Lane Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:38, 09 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
to tak jak samochód bez brakującego koła.
Nie byłoby tej "siły rażenia" z tyłu Z całym szacunkiem dla Pete.....ale nie wyobrażam go sobie jak gra takie Ticket To Ride czy The End na przykład.....
No i kto by mi poprawiał humor gdyby nie Ringo machający głową
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mary1994 The Word
Dołączył: 21 Paź 2009 Posty: 573 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:44, 09 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Karoliną. Przecież.. tylko Ringo.. może zagrać taką partię w "All my loving" - w tym kawałku można słuchać tylko perkusji i basu..
To by nie było to samo.. - mogli by nie zajść tak daleko. Z własnego doświadczenia wiem że perkusista to 60 % zespołu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kara Run for your life
Dołączył: 10 Sty 2011 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:06, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ringo świetnie grał na perkusji i niesamowicie się przy tym bawił, do tego miał wspaniały kontakt z trójką pozostałych Beatlesów, a Pete taki nie był.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|